Stworzyć porządny „socjal”
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7272 razy
- Wydrukuj
Zakład Gospodarki Komunalnej rozbuduje swoje zaplecze socjalne. Powstaną nowe pomieszczenia dla zwiększającej się kadry.
Dotychczasowe pomieszczenia Zakładu Gospodarki Komunalnej w Belsku Dużym robią się zbyt małe dla pracowników. Samorządowcy podjęli decyzję o rozbudowie zakładu.
Obecnie kilkunastu pracowników ma do dyspozycji trzy pomieszczenia, w tym szatnię, łazienkę i pokój śniadań. O rozbudowie zakładu władze Belska Dużego myślały już dłuższy czas. W związku ze zmianami przepisów, a także rozbudową sieci kanalizacyjnej i wodociągowej w belskim ZGK zwiększyło się zatrudnienie. Aby poprawić warunki pracy, doraźnie zaadaptowano pomieszczenie, gdzie znajdował się agregat prądotwórczy.
W ramach inwestycji, która planowo ma zakończyć się z końcem maja przyszłego roku przy istniejącym budynku od strony drogi wojewódzkiej stanie nowy obiekt (10 x 10 m). Zaadaptowany on będzie na szatnie (brudną i czystą), pokój śniadań, łazienki, a także pokój dla dozorców.
– Powstanie ciąg technologiczny, który jest już standardem w takich zakładach – mówi Marcin Pawlak, dyrektor ZGK w Belsku Dużym. – Obecnie pracownicy nie mają nawet odpowiednich warunków, aby zjeść. Nowy obiekt zabezpieczy potrzeby socjalne w 100 procentach.
Jak mówi dyrektor ZGK, zakład wciąż się rozwija, przybywa sieci kanalizacyjnej oraz wodociągowej, mieszkańcy z większym natężeniem korzystają też z usługi wywozu nieczystości płynnych, przybywa również terenów zielonych. ZGK opracowuje także obecnie koncepcję przebudowy oczyszczalni. W związku z tym potrzebne było zwiększenie zatrudnienia, a co za tym idzie, stworzenie pracownikom odpowiednich warunków socjalnych.
– W Zakład Gospodarki Komunalnej trzeba inwestować – mówi Władysław Piątkowski, wójt Belska Dużego. – W tych czasach ludzie muszą mieć stworzone warunki do pracy.
Do belskiego magistratu wpłynęło 6 ofert. Najwyższa na kwotę nieco ponad 0,7 mln złotych, najniższa na ok. 425 000 złotych. Samorządowcy początkowo na realizację zadania chcieli przeznaczyć 339 000 złotych, to różnica 86 000 złotych. W najbliższych dniach zapadnie decyzja, czy władze wyłonią wykonawcę zadania w pierwszym postępowaniu, czy zdecydują się na jego unieważnienie.