Milion złotych kary za nielegalne przetrzymywanie odpadów
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 6092 razy
- Wydrukuj
Policjanci z Wydziału Kryminalnego grójeckiej komendy zatrzymali mężczyznę zajmującego się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Przestępca w hali magazynowej przechowywał w zbiornikach duże ilości płynnych substancji, w tym m.in. pochodnych rozpuszczalników i lakierów. Za popełnione przestępstwa może stracić cały dorobek życia.
Grójeccy policjanci na jednej z posesji znajdującej się na terenie gminy Pniewy ujawnili 16 mauserów o pojemności 1000 litrów, 8 dwustulitrowych beczek, oraz 24 20-litrowe wiadra z zawartością substancji i odpadów, których przechowywanie jest zabronione. Łącznie zabezpieczonych zostało ponad 18 tys. litrów niebezpiecznych płynów. Ponadto policjanci ustalili, że sprawca zanieczyszczał wodę i powietrze substancjami chemicznymi zwierającymi lotne związki organiczne. Sposobem na „utylizację” odpadów było wylewanie substancji do znajdującej się na działce sadzawki i przykrywanie jej gałęziami. Do utylizacji silnej woni rozlanych substancji sprawca używał wapna. Takie postępowanie stwarzało zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka, lub mogło powodować skażenie środowiska. Pracownicy radomskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Wyspecjalizowanej w tym zakresie Jednostki Ratownictwa Gaśniczego Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie współpracowali z grójeckimi policjantami w ramach właściwego zabezpieczenia miejsca oraz pobrania próbek w celu ustalenia składu chemicznego. Dzięki profesjonalnej współpracy udało się szybko, sprawnie i przede wszystkim bezpiecznie przeprowadzić czynności. To dzięki tej wzorowej współpracy szybko i precyzyjnie udało się określić szkodliwość substancji. Informowaliśmy o tej sprawie w listopadzie 2019 roku.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszał zarzuty składowania substancji i odpadów niebezpiecznych wbrew przepisom oraz zanieczyszczenia wody i powietrza substancjami chemicznymi. Na wniosek prokuratury, wobec podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy, który następnie przedłużono o kolejne trzy miesiące. Za popełnione przestępstwa 65-latkowi grozi do 8 lat więzienia. W toku śledztwa ustalono, iż koszt usunięcia odpadów i rekultywacji skażonego terenu i przywrócenie nieruchomości do stanu właściwego może wynieść około 2 000 000 złotych. W związku z powyższym w kwietniu br. na wniosek Komendy Policji w Grójcu, Prokuratura Rejonowa wydała postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym na mieniu sprawcy sięgające kwoty ponad 1 300 000 złotych. W ten sposób sprawca traci dorobek swojego życia, pieniądze, nieruchomości, samochody i inne wartościowe przedmioty. Dochody uzyskane z nielegalnego procederu nie są w stanie nawet w niewielkim stopniu pokryć kosztów utylizacji odpadów czy grążących wysokich grzywien.
Mundurowi po raz kolejny ostrzegają właścicieli gruntów oraz magazynów przed oszustami zajmującymi się nielegalnym pozbywaniem się odpadów poprodukcyjnych i niebezpiecznych. Firmy wynajmują magazyny i inne nieruchomości, w których później gromadzone są odpady. Po wypełnieniu takiego obiektu wynajmujący znika, pozostawiając kłopotliwy ładunek właścicielom. Na nich spoczywa później obowiązek kosztownej utylizacji. To niejednokrotnie wydatek rzędu nawet kilku czy kilkunastu milionów złotych, co potwierdza powyższy przypadek. Środowisko w wyniku takich działań często zostaje poważnie zdegradowane.
Unieszkodliwianie niebezpiecznych odpadów odbywać się może jedynie w specjalnie do tego przystosowanych zakładach oraz pod restrykcyjną kontrolą. Kojarzone są one głównie z przemysłem, jednak i gospodarstwa domowe są źródłem ich wytwarzania.
Policjanci w Polsce otrzymują coraz więcej zgłoszeń związanych z przestępczym procederem na rynku obrotu odpadami niebezpiecznymi. Istnieje wiele nieuczciwych firm specjalizujących się
w nielegalnym przewożeniu, składowaniu i pozbywaniu się odpadów poprodukcyjnych
i niebezpiecznych. W ostatnich latach nasila się także zjawisko porzucania odpadów
w pomieszczeniach i na posesjach osób prywatnych. Często wynajmują one magazyny oraz ziemię dla osób, które informują je, że zamierzają prowadzić tam legalną działalność i oferują atrakcyjne wynagrodzenie za wynajem. Oszuści porzucają później odpady podlegające obowiązkowej utylizacji. Następnie firma znika, a właściciele gruntów lub magazynów zostają z niemałym kłopotem.
Przed tym zjawiskiem i przestępczym procederem związanym z nielegalnym obrotem niebezpiecznymi odpadami policja szczególnie ostrzega:
Właścicieli hal i magazynów oraz gruntów pod wynajem:
Mechanizm jest prosty. Umowę podpisuje powołana doraźnie firma, współpracująca nieoficjalnie z nieuczciwym podmiotem, zajmującym się gospodarką odpadami. W krótkim czasie na nieruchomość nieświadomego właściciela przywożone bywa często kilkaset ton niebezpiecznych odpadów, których prawidłowa utylizacja kosztuje setki tysięcy złotych. Po zapełnieniu terenu lub hali magazynowej firma, która była wynajmującym znika, a śmieci zostają. Jeśli właścicielowi posesji nie uda się znaleźć wynajmującego, to na niego spada koszt utylizacji niebezpiecznego ładunku. A znalezienie osób stojących za firmą wynajmującą często okazuje się niemożliwe. Miejscowy wójt, burmistrz lub prezydent nakłada na właściciela terenu, na którym składowane są odpady, obowiązek ich usunięcia, co wiąże się z kosztami ich utylizacji. W rezultacie to właśnie właściciele, jako administratorzy gruntu czy budynku, są obciążani obowiązkiem kosztownej utylizacji odpadów toksycznych, żrących czy niebezpiecznych dla środowiska.
Policja apeluje, by czytać dokładnie umowy zawierane z przedsiębiorcami. Ograniczone zaufanie i rzetelna analiza mogą zaoszczędzić sporych kłopotów finansowych.
Przewoźników oraz firm i osób wynajmujących pojazdy transportowe:
W przypadku kontroli drogowej samochodu z ładunkiem, jeżeli dokumenty są niezgodne przewożonym ładunkiem lub jeżeli przewoźnik w ogóle nie ma zezwolenia na przewóz niebezpiecznych substancji, taki pojazd jest zabezpieczany na parkingu. Tam oczekuje razem
z zabezpieczonym ładunkiem na decyzję urzędników odnośnie utylizacji tych odpadów. Do czasu wydania decyzji o utylizacji taki samochód może nawet kilka miesięcy stać na parkingu nie zarabiając dla przewoźnika. Dodatkowo jeżeli firma i kierowca nie mają stosownych uprawnień i dokumentów, mogą ponieść poważne konsekwencje. Osoby te mają obowiązek wstępnej weryfikacji i kontroli przewożonego ładunku oraz wymaganych dokumentów przewozowych. Należy zawsze zwracać uwagę komu wynajmuje się środek transportu, ponieważ przez nieuczciwych zleceniodawców pojazdy mogą zostać zatrzymane i w tym czasie nie przynoszą zysku.
Osób mieszkających w pobliżu miejsc na uboczu oraz dużych obszarów, na których przestępcy mogą nielegalnie składować odpady:
Warto obserwować swoje najbliższe otoczenie. Szczególnie dotyczy to osób mieszkających w zacisznej okolicy, z dala od gęstej zabudowy mieszkalnej, w okolicy lasów, miejsc rzadko uczęszczanych, nieużytkowanych terenów przemysłowych, czy nieczynnych przedsiębiorstw. Czujność powinny wzbudzić pojazdy ciężarowe, które od jakiegoś czasu zaczęły przyjeżdżać w takie miejsca lub odbywający się rozładunek beczek czy palet pojemników nazywanych powszechnie mauserami na takim terenie. Porzucenie odpadów niebezpiecznych w pobliżu miejsca zamieszkania może mieć wpływ na zdrowie osób mieszkających w pobliżu. Takie działania są nielegalne i mogą powodować poważne konsekwencje dla środowiska. Każdy przypadek, który budzi nasze podejrzenia należy zgłosić policji pod numerem telefonu 112.
kom. Agnieszka Wójcik