Pustostan jak wysypisko

Pustostan jak wysypisko

Budynek byłej hydroforni w Krobowie stał się dzikim wysypiskiem śmieci. Mieszkańcy pobliskiego osiedla biją na alarm.  Pojawia się nadzieja na wyburzenie pustostanu.

Gruz, butelki, odpady poremontowe, stare meble, opony, kartony, to tylko część góry odpadów, która zalega w budynku byłej hydroforni w podgrójeckim Krobowie. Pustostan sąsiaduje z miejscowym osiedlem (mieści się 2 metry od granicy terenu spółdzielni). Mieszkańców od dzikiego wysypiska dzieli zaledwie 40 metrów.

Podrzucają śmieci i imprezują
– Do pustostanu systematycznie zwożone są odpady – mówi mieszkanka jednego z bloków w Krobowie. – Zazwyczaj odbywa się to nocą. Dodatkowo miejsce to jest atrakcyjne dla młodzieży, która nocą rozpala w nim ognisko, organizuje zakrapiane spotkania. Boimy się, że któregoś dnia dojdzie do nieszczęścia. O pożar w takich okolicznościach nietrudno.
O jednym z takich pożarów, który prawdopodobnie był wynikiem podpalenia, informowaliśmy już kilka lat temu. Do zdarzenia doszło wtedy po zmroku.
Budynek jest „atrakcyjny” dla różnego rodzaju imprezowiczów i osób chcących nielegalnie pozbyć się odpadów. Sprzyja temu brak drzwi i okien. W zasadzie dostęp do obiektu jest nieograniczony. 
Jak relacjonują mieszkańcy, z problemem borykają się już od dłuższego czasu. – Tak naprawdę każdy może tutaj bez problemu podrzucić swoje śmieci – dodaje mieszkanka osiedla w Krobowie.

Taśmy i tablice
Pustostan należy do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (teren byłego Rolniczego Zakładu Doświadczalnego), która – jak informują mieszkańcy – niewiele robi w temacie. Zabezpieczyła teren taśmami ostrzegającymi oraz umieściła tablice informacyjne.
– Wysyłałem do SGGW pisma, z prośbą o interwencję – mówi Marek Kulig, prezes spółdzielni mieszkaniowej w Krobowie, która administruje blokami na osiedlu sąsiadującym z pustostanem. – Zastosowanie taśm oraz tablic nie przyniosło zamierzonego skutku. Do budynku można bardzo łatwo się dostać, bo nie ma okien ani drzwi.
Jak podkreśla w rozmowie z „Jabłonką” Marek Kulig, nawet odgrodzenie pustostanu od osiedla nic nie pomoże. – Trzeba posprzątać to dzikie wysypisko. Stanowi ono ogromne zagrożenie pożarowe. Kilkakrotnie konieczna była interwencja straży pożarnej.

Problem do wyburzenia
O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego SGGW w Warszawie, dra Krzysztofa Szwejka. Jak się okazuje, uczelnia w międzyczasie podejmowała kroki zmierzające do rozwiązania problemu, a zastosowanie taśm oraz tablic informacyjnych jest rozwiązaniem tymczasowym.
–  Wszczęliśmy już swoje procedury zmierzające do rozwiązania tego kłopotliwego problemu dla mieszkańców osiedla z pozostawianiem śmieci w pustostanach w Krobowie. –  mówi dr Krzysztof Szwejk. –  Mamy już decyzję i zezwolenie na wyburzenie tych budynków.
Rzecznik SGGW jednocześnie poinformował, że uczelnia prowadzi postępowanie przetargowe, w celu wyłonienia wykonawcy, który wyburzy pustostan. –  Mam nadzieję, że wkrótce ten problem zostanie pomyślnie dla mieszkańców rozwiązany – zapewnia przedstawiciel SGGW.

Powrót na górę

O nas

Gazeta Jabłonka - bezpłatny dwutygodnik
Nakład - 22 000 egz. ( 44 000 egz. / mies. )

Zasięg:
- powiat grójecki,
- gmina Tarczyn,

REKLAMY
OGŁOSZENIA
ARTYKUŁY SPONSOROWANE
INSERT ULOTEK
Zapraszamy do współpracy.

Kontakt

tel./fax 48 664 57 90 kom. 501 561 143 reklama 501 561 263
redakcja@jablonka.info, reklama@jablonka.info
Adres:
Plac Wolności 5 , 05-600 Grójec (wejście od ul. Krótkiej)
Redakcja czynna:
pn.-pt. 9:00 - 16:00
soboty poprzedzające wydanie gazety

Lokalizacja