17 lat więzienia dla seryjnego gwałciciela z Mogielnicy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 14903 razy
- Wydrukuj
Na 17 lat więzienia skazał sąd w Częstochowie Konrada J., mieszkańca Mogielnicy, który był oskarżany o gwałty na prostytutkach i zabójstwo jednej z nich.
O sprawie informowaliśmy jako pierwsi w Polsce, w lipcu ubiegłego roku. Konrad J. zawsze działał tak samo - wyjeżdżał z domu dostawczym samochodem i szukał kontaktu z prostytutkami, które oferowały swe usługi przy drogach. Potem zabierał kobietę do lasu i tam wiązał, bił, gwałcił, a na koniec jeszcze okradał. Schemat jego działania zawsze był taki sam. Sąd uznał go winnym czterech gwałtów, ale wyeliminował z zarzutów zarzut zabójstwa (sąd skazał oskarżonego za gwałt na jednej z kobiet, ale wykreślił z opisu czynu zarzut zabójstwa). Sprawca ma odbywać karę w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Prokuratura zapowiada apelację w sprawie wyroku, który zapadł 11 lutego 2020 roku.
Przypomnijmy, że do dramatu doszło 29 grudnia 2017 roku w położonym o 24 km od Częstochowy Wikłowie (województwo śląskie, powiat częstochowski, gmina Kruszyna). Ofiarą Konrada J. stała się Bułgarka trudniąca się prostytucją. Jeszcze tego samego dnia wieczorem mieszkaniec Mogielnicy został zatrzymany przez częstochowską policję. Na wniosek prokuratora z dnia 31 grudnia 2017 został tymczasowo aresztowany i osadzony w Areszcie Śledczym w Częstochowie. W czasie śledztwa okazało się, że to ten mężczyzna w okolicy Radomska zabił 19-letnią Bułgarkę. Jej ciało znaleziono zakopane w lesie. Potem znaleziono dowody na dwa kolejne gwałty.
Początkowo 31-letni podejrzany przyznał się do winy, ale pod koniec śledztwa częściowo zmienił wyjaśnienia, nie przyznając się do zabójstwa.
Oceniający zachowanie mężczyzny biegli nie mieli wątpliwości - to seryjny gwałciciel.
W toku śledztwa ustalono, że 29 grudnia 2017 roku Konrad J. wyjechał z domu samochodem dostawczym i udał się w kierunku Częstochowy, chcąc skorzystać z usług seksualnych kobiet, świadczących takie usługi przy drodze DK-1. W okolicach miejscowości Wikłów k. Częstochowy usługi seksualne oferowała 26-letnia obywatelka Bułgarii. Konrad J. uzgodnił z nią wykonanie usługi, po czym kobieta wsiadła do jego samochodu i udali się w głąb lasu. Tam oskarżony zabrał pokrzywdzonej telefon komórkowy, pobił, związał kablem elektrycznym i skuł kajdankami oraz wrzucił ją do przestrzeni bagażowej. Następnie Konrad J. brutalnie zgwałcił kobietę. W pewnym momencie na miejsce zdarzenia przyjechała znajoma kobiety, co skutkowało ucieczką oskarżonego. Konrad J. został zatrzymany jeszcze tego samego dnia przez zawiadomionych o zdarzeniu policjantów.
Na wniosek prokuratora Konrad J. został tymczasowo aresztowany pod zarzutem zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem obywatelki Bułgarii.
W wyniku przeszukania należących do oskarżonego pomieszczeń ujawniono telefony komórkowe i inne przedmioty, które jak później stwierdzono, należały do kobiet świadczących usługi seksualne przy drogach.
W trakcie dalszego śledztwa ustalono, że 18 grudnia 2017 roku w Danielowie (powiat radomszczański) ujawniono płytko zakopane zwłoki 19-letniej obywatelki Bułgarii, która zajmowała się świadczeniem usług seksualnych i zaginęła 22 maja 2017 roku.
W postępowaniu stwierdzono, że 22 maja 2017 roku Konrad J. przyjechał samochodem dostawczym w okolice Danielowa i udał się do lasu w towarzystwie ww. kobiety. Tam pobił pokrzywdzoną, związał kablem i drutem oraz wielokrotnie brutalnie zgwałcił. Następnie w nieustalony sposób pozbawił kobietę życia i jej zwłoki zakopał w pobliżu. Konrad J. zabrał także pokrzywdzonej telefon komórkowy, torebkę i biżuterię, które zostały znalezione w jego miejscu zamieszkania.
Aktem oskarżenia objęto również przestępstwa zgwałcenia kobiet świadczących usługi seksualne przy drogach, których Konrad J. dopuścił się 11 sierpnia 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim oraz 30 października 2017 roku w Dąbrowie Górniczej. W tych przypadkach sposób działania sprawcy był podobny do zdarzeń opisanych powyżej. Konrad J. zabierał kobiety samochodem do lasu, w celu skorzystania z usługi seksualnej, groził pozbawieniem życia, krępował, dotkliwie bił oraz wielokrotnie brutalnie gwałcił. Oskarżony zabierał także pokrzywdzonym telefony komórkowe, pieniądze i inne przedmioty.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Konrad J. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia. Na końcowym etapie śledztwa podejrzany zmienił wyjaśnienia, nie przyznając się do zabójstwa obywatelki Bułgarii.
W wydanej opinii biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili dokonania zarzucanych mu czynów Konrad J. był poczytalny. Natomiast na podstawie opinii biegłych psychologów stwierdzono, że oskarżony spełnia psychologiczne kryteria seryjnego sprawcy działającego z motywacji seksualnej.