Potrzebny większy

W jesiennych planach inwestycyjnych nowomiejskiego samorządu był zakup 30-osobowego autobusu służącego przede wszystkim do dowozu dzieci do szkół.

Dwa przetargi
W październiku urząd ogłosił przetarg, który miał wyłonić dostawcę pojazdu. Niestety, dla gminy w postępowaniu wzięła udział tylko jedna firma. Co gorsza, jej oferta przekraczała limit środków przeznaczonych na to zadanie. Warszawski przedsiębiorca, Bus Trans Technik (dystrybutor autobusów marki Otokar), zażyczył sobie za auto 553 tys. zł, podczas gdy samorząd zabezpieczył na ten cel tylko nieco ponad 466 tys. zł. Burmistrz Mariusz Dziuba był więc zmuszony unieważnić przetarg.
Po pierwszej nieudanej próbie wyłonienia dostawcy pojazdu gmina postanowiła zwiększyć limit środków na zakup autobusu do 560 tys. zł. Posiadając większą pulę pieniędzy, w listopadzie ogłoszono więc nowy przetarg. Znów stanęła do niego firma Bus Trans Technik i znów zaproponowała kwotę 553 tys. zł. Tym razem jednak w postępowaniu wziął też udział drugi uczestnik. Spółka MMI ze Zbyszewa (województwo pomorskie), będącą dystrybutorem autobusów Iveco, Mercedes oraz Karsan, zaoferowała, że dostarczy autobus za 461 tys. zł.
Mimo iż oferta MMI była dość korzystna finansowo dla gminy (mieściła się nawet w pierwotnie ustalonym limicie), burmistrz znów podjął decyzję od unieważnieniu przetargu.

Więcej miejsc
– Podjęliśmy się zadania dowożenia do szkół dzieci mieszkających na osiedlu jednostki wojskowej. Ponadto, w związku z likwidacją kolejnych kursów realizowanych przez PKS wynikł problem z dojazdem uczniów do naszego liceum. Im także chcemy zapewnić dowóz, przynajmniej na tych trasach, na których i tak dzieci są dowożone do podstawówki. Mając na uwadze te dwie kwestie, uznaliśmy, że autobus dla 30 osób może okazać się niewystarczający. Będziemy potrzebowali większego, z 35 lub 40 miejscami – tłumaczy swoją decyzję burmistrz Mariusz Dziuba. – Do tematu zakupu autobusu powrócimy już w nowym roku – zapewnia.