Zamiast zwrotu VAT, odszkodowanie
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 8234 razy
- Wydrukuj
Czy powiat grójecki będzie musiał zapłacić ponad 250 000 złotych odszkodowania na rzecz piaseczyńskiej spółki?
Z końcem września zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie w myśl którego Starostwo Powiatowe w Grójcu jest zobowiązane zapłacić ponad 250 tysięcy złotych na rzecz spółki z Piaseczna, która od lutego do listopada 2015 roku świadczyła usługi na rzecz samorządu.
Cel: odzyskać VAT
Sprawa ma swój początek w lutym 2015 roku. Wtedy to doszło do podpisania umowy pomiędzy spółką z Piaseczna a Starostwem Powiatowym w Grójcu reprezentowanym przez ówczesnego starostę Marka Ścisłowskiego na świadczenie usług zastępstwa procesowego i doradztwa podatkowego. Spółka miała poprowadzić merytorycznie i formalnie samorząd powiatu grójeckiego w postępowaniu o zwrot nadpłaty w podatku od towarów i usług (VAT) z inwestycji „Rewitalizacja zespołu pałacowo-parkowego w Warce”.
Umowa miała być realizowana w dwóch etapach. Pierwszy obejmował przygotowanie pisemnego raportu na potrzeby prowadzenia postępowania podatkowego, w tym analizę prawnopodatkową, przygotowanie pisemnej rekomendacji w zakresie możliwości i zasadności wystąpienia z wnioskiem o zwrot nadpłaty w podatku VAT z wspomnianej inwestycji w Warce. W ramach drugiego etapu piaseczyńska spółka zobowiązała się do przygotowania wniosku o zwrot podatku VAT, świadczenie usług zastępstwa procesowego przez profesjonalnych pełnomocników, a także świadczenie usług doradztwa procesowego. Za wykonaną usługę spółka miała otrzymać wynagrodzenie 1000 zł netto za wykonanie I etapu umowy oraz 7% kwoty nadpłaconego podatku VAT za wykonanie II etapu usług.
Już w marcu 2015 roku spółka wywiązała się z wykonania I etapu umowy, przedkładając raport zawierający pozytywną rekomendację w zakresie dokonania odbioru nadpłaconego podatku VAT na maksymalną kwotę ponad 3,3 mln złotych. Jak relacjonuje spółka, został on zaakceptowany przez Starostwo Powiatowe w Grójcu, co skutkowało przystąpieniem do realizacji II etapu umowy.
W lipcu 2015 roku zarząd powiatu grójeckiego podjął uchwałę w sprawie wydzierżawienia Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce nieruchomości położonych w Warce przy ul. Pułaskiego 24 (czyli de facto pomieszczeń w których funkcjonuje muzeum oraz parku). Kolejnym etapem było przygotowanie przez spółkę wzoru deklaracji podatkowej za lipiec 2015 r. w której wykazano kwotę 3,1 mln złotych. Wraz z wzorem deklaracji przekazano na rzecz Starostwa Powiatowego w Grójcu rejestr zakupów inwestycyjnych faktur VAT dotyczących inwestycji „Rewitalizacja zespołu pałacowo-parkowego w Warce”. Deklaracja została złożona w grójeckim Urzędzie Skarbowym w sierpniu 2015 roku, co skutkowało kontrolą skarbową z początkiem września. Osobą upoważnioną do składania wyjaśnień w toku kontroli była wiceprezes zarządu spółki.
Kontrola wykazała, że osoba podpisująca w imieniu Starostwa Powiatowego w Grójcu deklarację nie miała do tego pełnomocnictwa, co wyjaśniono stosowną korektą w listopadzie 2015 roku. Wypłata nadpłaconego podatku miała nastąpić w przeciągu 60 dni. Za miesiąc Starostwo Powiatowe w Grójcu złożyło kolejną korektę deklaracji, w której zmieniło kwotę nadpłaconego podatku z 3,1 mln złotych na 0 złotych, co było jednoznaczne z cofnięciem wniosku o zwrot nadpłaconego podatku VAT. Natomiast w lutym 2016 roku Starostwo Powiatowe w Grójcu rozwiązało umowę ze spółką z miesięcznym wypowiedzeniem, nie podając powodów tej decyzji. Skutkiem takiej decyzji było wystosowanie przez spółkę wezwania do zapłaty wynagrodzenia za wykonanie umowy w kwocie ponad 216 000 złotych (wynagrodzenie plus odszkodowanie). Odpowiedzią Starostwa Powiatowego w Grójcu było zakwestionowanie faktu przystąpienia do realizacji II etapu umowy. Finalnie 11 października 2016 roku sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Radomiu.
„Mimo wykonania umowy przez powódkę w całości i przygotowania wszystkich niezbędnych dokumentów, pozwany wbrew zapisom umowy zobowiązującym pozwanego do współpracy z powódką, bez uzasadnienia i ważnego powodu, w ostatniej chwili cofnął wystąpienie do organów skarbowych o zwrot nadpłaconego podatku VAT, czym uniemożliwił uzyskanie wynagrodzenia jej na wykonaną w całości umowę” – czytamy w uzasadnieniu pozwu sporządzonego przez piaseczyńską spółkę.
Mogliśmy stracić dotację
Zapytaliśmy ówczesnego starostę Marka Ścisłowskiego o powody wycofania się ze zwrotu podatku VAT oraz wypowiedzenie umowy spółce.
– W pewnym momencie okazało się, że nie możemy z tej inwestycji odzyskać VATu, – tłumaczy swoją decyzję Marek Ścisłowski. – Istniało podejrzenie, że będzie to wyłudzenie.
„Ostatecznie jednak, po głębokiej analizie dokumentów, a w szczególności umów i oświadczeń składanych jednostce wdrażającej program unijny, z którego następowało dofinansowanie inwestycji powiat grójecki doszedł do wniosku, iż złożenie deklaracji VAT-7, z której wynikałby zwrot kwoty 3,1 mln zł jest zbyt ryzykowne. Wynikało to z faktu, iż powiat grójecki składał do instytucji wdrażającej oświadczenie, iż nie będzie ubiegał się o zwrot podatku VAT”, czytamy w sprzeciwie Starostwa Powiatowego w Grójcu skierowanym do Sądu Okręgowego. Samorząd powołuje się również na groźbę utraty dotacji, czym mogło skutkować wydzierżawienie muzeum pomieszczeń (uchwała zarządu), a tym samym zmiana sposobu zarządzania projektem. Dodatkowo Starostwo Powiatowe w Grójcu złożyło oświadczenie do Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych, że nie będzie mógł odzyskać podatku VAT. Pełnomocnik powiatu grójeckiego zanegował także stawki godzinowe za pracę prawników spółki, które w jego ocenie były zbyt wysokie.
Apelacja, wyrok, kasacja?
Finalnie 20 grudnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Radomiu wydał wyrok, którym zasądził od powiatu grójeckiego zapłatę 86 400 złotych wraz z odsetkami na rzecz spółki. Uznając, że należy się jej wynagrodzenie za wykonaną część umowy, którego nie należy utożsamiać z wynagrodzeniem za sukces. Zasądzona kwota była kosztem czynności prawnych wykonywanych przez dwóch przedstawicieli spółki. 25 stycznia 2018 roku Starostwo Powiatowe w Grójcu złożyło do Sądu Apelacyjnego w Lublinie apelację od wspomnianego wyżej wyroku. Do dokumentu odniosła się również sama spółka. Efektem był wyrok z dnia 24 września 2019 roku w myśl którego Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i podwyższył zasądzoną kwotę do 224 457 złotych wraz z ustawowymi odsetkami, zasądził od powiatu grójeckiego na rzecz spółki 18 440 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu oraz 10 553 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
„W sprawie zostały udowodnione przesłanki odszkodowawczej odpowiedzialności powiatu, gdyż wypowiedzenie umowy nie było usprawiedliwione ważnym powodem.[…] Szkoda jaką poniosła spółka odpowiada wysokości utraconego wynagrodzenia […]” - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
W związku z wyrokiem, 25 października bieżącego roku samorząd powiatowy wystąpił do Sądu Najwyższego w Warszawie ze skargą kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie.
– Czekamy teraz na decyzję Sadu Najwyższego. Nadal istnieje groźba zapłaty zasądzonej kwoty, której nie ma co ukrywać, nie mamy na obecną chwilę w budżecie – ubolewa Krzysztof Ambroziak, starosta grójecki. – Pieniądze te mogłyby być wykorzystane na przeprowadzenie inwestycji.