Drugie podejście Natury
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 9438 razy
- Wydrukuj
Pod koniec listopada dowiemy się, jaki będzie rezultat drugiego przetargu organizowanego przez Związek Międzygminny pod Nazwą Natura.
Wraz z końcem tego roku wygasa umowa Natury z firmą PreZero Service Wschód (dawniej Tönsmeier Wschód) na odbiór i zagospodarowanie odpadów z gmin wchodzących w skład Związku (do końca roku obejmuje on osiem gmin, a od 1 stycznia pozostaną w nim tylko cztery: Belsk Duży, Promna, Chynów oraz Goszczyn).
Zbliżający się wielkimi krokami termin zakończenia umowy zmusił władze Natury do ogłoszenia przetargu na odbiór odpadów od mieszkańców tych gmin, które po 1 stycznia pozostaną w związku.
Niestety, pierwszy przetarg zakończył się fiaskiem. Zgłosiła się do niego tylko jedna firma, wspomniane PreZero Service Wschód, która za swoje usługi zażyczyła sobie 8,34 mln zł. Tymczasem Natura zamierzała przeznaczyć na ten cel kwotę o 1,6 mln zł niższą. W takiej sytuacji postanowiono unieważnić postępowanie.
Kolejny przetarg Natura ogłosiła 29 października. Termin otwarcia ofert wyznaczono na 28 listopada.
Szefowie Natury liczą, że w drugim przetargu zostaną złożone oferty korzystniejsze finansowo niż w pierwszym. Jak dowiedzieliśmy się w biurze Związku, w pierwszym przetargu zażyczono sobie usługi na takich samych zasadach jak dotychczas. Jedyna oferta, która wpłynęła, jednak przekroczyła przewidywane środki. Postanowiono więc, zachowując obowiązujące przepisy, nieco obniżyć wymagania. Na przykład w miesiącach zimowych zmniejszono częstotliwość odbioru odpadów zmieszanych do 1 razu w miesiącu. Ponadto, firma już nie będzie odbierać odpadów zielonych z domów. Od początku przyszłego roku należy je wywozić do PSZOK-u.
Mimo iż jeszcze nie znamy rezultatów postępowania przetargowego, można śmiało domniemywać, że mieszkańców gmin należących do Natury dotkną podwyżki. Elementów składających się na wzrost cen jest co najmniej kilka. Najważniejsze to: zwiększenie opłaty za składowanie odpadów (ze 170 zł w tym roku do 270 zł w przyszłym), wzrost cen energii czy wzrost płacy minimalnej.
Sytuacji nie poprawia też fakt, że w wielu przetargach dotyczących odbioru i zagospodarowania odpadów bierze udział tylko jedna firma. Brak silnej konkurencji, spowodowany także mało korzystnymi przepisami dla mniejszych przedsiębiorców, zachęca duże podmioty do dyktowania bardzo wysokich stawek.