Lewica rusza po głosy

Prezentacja kandydatów grójeckiej lewicy odbyła się 29 września. Podczas spotkania członkowie i sympatycy SLD oficjalnie poparli kandydaturę obecnego gospodarza miasta Jacka Stolarskiego w wyborach na burmistrza Grójca. Nie kryli, że u podstaw tej decyzji w dużej mierze leży fakt, iż ratusz przystąpił do budowy domu komunalnego przy ul. Kościelnej w Grójcu.

Trzecia siła
Na spotkaniu w Grójcu pojawili się dwaj kandydaci SLD do sejmiku województwa mazowieckiego: Ireneusz Sitarski oraz Leszek Rejmer. 59-letni Sitarski to były podsekretarz stanu w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych (1993-95) oraz w Ministerstwie Skarbu Państwa (2001-03). Obecnie zajmuje się doradztwem finansowym. Z kolei Rejmer (58 lat) był m. in. radnym sejmiku województwa w kadencji 2010-2014.
– Celem naszej kampanii jest poprawa wyniku, jaki osiągnęliśmy w poprzednich wyborach (1 mandat – red.) – przyznał Sitarski. – W tej chwili w sejmiku jest dualizm polityczny. Te dwie siły nie rozmawiają ze sobą, tylko głoszą swoje hasła. Może gdyby była też trzecia siła, to wtedy zmusiłaby, aby taki dialog był prowadzony – mówił Sitarski.

Nie po diety
W wyborach do rady powiatu grójeckiego Sojusz wystawił swoich kandydatów w 4 z 5 okręgów (nie mają kandydatów w okręgu mogielnicko-nowomiejskim). W gminie Grójec „jedynką” na liście SLD będzie 64-letni prawnik i przewodniczący SLD w powiecie grójeckim Andrzej Wenda, a „dwójką” Jolanta Sitarek, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Grójcu. W okręgu drugim (Belsk Duży, Błędów, Pniewy) listę lewicy otwiera Daniel Wiertelak z Belska Dużego, w trzecim (Chynów, Jasieniec, Goszczyn) – Daniel Oliszewski z Jasieńca, zaś w piątym (Warka) – Krzysztof Maliszewski z Opożdżewa.
SLD liczy też na sukces w wyborach do rady gminy Grójec. O mandaty będą się ubiegać w 2 z 3 okręgów. Lewica nie wystawiła swojej listy w okręgu numer 3, który tworzą wszystkie wsie gminy Grójec. „Jedynkami” Sojuszu zostali Janusz Dulemba i Władysław Kowalski.
– Wszyscy nasi kandydaci to ludzie bardzo dobrze przygotowani. Są wykszatłceni, doświadczeni, zaangażowani i nie idą do samorządu po diety ani załatwiać miejsca pracy dla znajomych i rodziny – zapewniał Wenda.
Wziąć na siebie obowiązek
– Środowiska, które utworzyły komitet wyborczy SLD Lewica Razem łączy wspólnota tradycji i wartości, którymi się kierujemy – zaznaczył Andrzej Wenda. – Dla nas start w wyborach nie kończy się osiągnięciem mandatu. Jeśli z woli wyborców uzyskamy mandaty, zacznie się wówczas obowiązek, który weźmiemy na siebie. I mamy świadomość, że musimy pracować nad poprawą otaczającej nas rzeczywistości – przekonywał.
Wenda zabrał także głos w sprawie programu wyborczego Sojuszu. – Program ten adresujemy do wszystkich środowisk naszej lokalnej społeczności. Mówimy o rewolucji srebrnej dotycząca seniorów, o młodzieży i dzieciach, o mieszkaniach dla młodych i seniorów – przemawiał. Zaznaczył również, że bliskie jego sercu jest szkolnictwo oraz poprawa sytuacji w grójeckiej służbie zdrowia.
Dominik Górecki