Z mleczarni na miejsce spotkań
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 8091 razy
- Wydrukuj
Mieszkańcy Wodzicznej doczekali się swojej świetlicy wiejskiej.
Wieś Wodziczna czekała na ten dzień ponad 10 lat. W sobotę, ósmego września odbyło się uroczyste otwarcie świetlicy wiejskiej. Była msza, przemówienia i pieczony prosiak.
Długa droga
Mieszkańcy Wodzicznej w oczekiwaniu na świetlicę wiejską musieli wykazać się ogromną cierpliwością. Z uwagi na sprawy własnościowe władze gminy Mogielnicya musiały odczekać odpowiedni czas, aby wystąpić z wnioskiem o zasiedzenie nieruchomości.
– Dokumentację na wykonanie świetlicy wiejskiej mieliśmy już gotową 11 lat temu – mówi Adam Jagielliński, sołtys wsi Wodziczna. – Dzięki wieloletnim staraniom udało nam się wspólnie z władzami Mogielnicy stworzyć miejsce spotkań dla mieszkańców.
W budynku funkcjonowała kiedyś rozlewnia mleka. W 1999 roku nieruchomość kupiło na podstawie umowy sołectwo Wodziczna. Od tego czasu stał on pusty. W związku z planami przebudowy obiektu wykonano niezbędną dokumentację, a władze gminy wystąpiły o dofinansowanie zadania z zewnątrz w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku, podczas weryfikacji dokumentów okazało się, że umowa własności zawarta przez sołectwo Wodziczna nie jest podstawą do władania nieruchomością, ponieważ wieś nie posiadała aktu notarialnego. W związku z tym sołectwo przekazało budynek na rzecz gminy Mogielnica, która to wystąpiła do sądu z wnioskiem o zasiedzenie.
Tylko mleczne mury
Dało to możliwość do przeprowadzenia generalnego remontu budynku. W przeciągu niespełna roku diametralnie zmieniono wizerunek oraz przeznaczenie obiektu, w którym kiedyś rozlewano mleko. Po starej mleczarni pozostały tylko mury. W ramach prac rozebrano schody oraz rampę, a także sąsiadujący z obiektem budynek gospodarczy. Zasypano istniejącą piwnicę, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, wykonano nowe posadzki, dach, stropy, elewację budynku, a także jego wnętrze (tynki cementowo-wapienne, malowanie, instalacje elektryczne) oraz wejście. Obecnie mieszkańcy Wodzicznej mają do dyspozycji dwie sale wraz z zapleczem kuchennym, łazienkami, kominkiem, a także tarasem na zewnątrz. Do świetlicy zakupiono również stół bilardowy oraz do tenisa stołowego.
– Od lat mieliśmy nadzieję, że budynek będzie miejscem integracji naszej wsi – dodaje Adam Jagielliński. – Że każdy niezależnie od wieku i zainteresowań znajdzie tu miejsce dla siebie.
Stał pusty, teraz będzie żył
Sobotnie uroczyste otwarcie świetlicy wiejskiej rozpoczęło się mszą świętą. Potem przyszedł czas na święcenie obiektu, przemówienia oraz poczęstunek z pieczonym prosiakiem w roli głównej.
– Szkoda byłoby, gdyby ten budynek się zmarnował – mówi Sławomir Chmielewski, burmistrz Mogielnicy. – Pokładam nadzieję, że teraz będzie on żył.
Mieszkańcy Wodzicznej mają już plany na użytkowanie świetlicy. Chcą, aby spotykała się w nim młodzież, młode kobiety, które być może zdecydują się na zawiązanie Koła Gospodyń Wiejskich, a także seniorzy.
Generalny remont budynku kosztował mogielnicki samorząd nieco ponad 450 tysięcy złotych.
Paulina Omen-Klepacz