By w strażnicy było bezpieczniej
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7068 razy
- Wydrukuj
Zły stan techniczny dachu na strażnicy OSP Konie zagraża bezpieczeństwu osób przebywających w budynku. Druhowie, wieś oraz samorząd zrzucą się na nowe poszycie.
Do końca września druhowie ochotnicy z OSP Konie będą mieli na strażnicy nowy dach. Stan obecnego zagraża bezpieczeństwu. Mimo doraźnych napraw we własnym zakresie poszycie nadal przecieka.
– Belki zgniły od wody i cała konstrukcja zaczyna siadać – mówi Emil Radecki, prezes OSP Konie. – Na wykonaniu nowego poszycia zależy wszystkim mieszkańcom miejscowości.
Według wstępnych szacunków, zmiana konstrukcji dachu połączona z wykonaniem wewnętrznej instalacji elektrycznej może pochłonąć 290 000 złotych. Początkowo samorząd Pniew zabezpieczył na inwestycję 100 000 złotych. Swój wkład w zadanie ma też jednostka, która przeznaczy na nowy dach 75 000 złotych (pieniądze pochodzą z funduszu sołeckiego oraz ze sprzedaży starego samochodu bojowego). W związku z wysokimi kosztami zadania, podczas ostatniej sesji rady gminy Pniewy, samorządowcy dołożyli do inwestycji kolejne 120 000 złotych.
– Jest to bardzo ważne zadanie i nie możemy odkładać go w czasie – mówi Ireneusz Szymczak, wójt Pniew. – Gdybyśmy pozostawili konstrukcję w takim stanie, to mogłaby ona zagrażać bezpieczeństwu strażaków.
Początkowo inwestycja zakładała wykonanie wentylacji oraz klimatyzacji. Jednak ze względu na wysokie koszty, ta część zadania będzie zrealizowana w późniejszym czasie.
Zgodnie z postępowaniem przetargowym, nowa konstrukcja dachu na strażnicy OSP ma być wykonana do końca września. W dniu dzisiejszym (8 lipca) samorząd zapozna się z ofertami.