Spokojnie to tylko rozbudowa
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 10021 razy
- Wydrukuj
Czy w Lesznowoli powstanie największy w Europie ośrodek dla uchodźców? Mieszkańcy biją na alarm, straż graniczna uspokaja.
Mowa o funkcjonującym w Lesznowoli Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców, który jest placówką Nadwiślańskiego oddziału Straży Granicznej.
– Mamy informacje, że trwa rozbudowa istniejącego w Lesznowoli ośrodka, który docelowo ma być największą taką placówką w Europie – mówi Marzanna Ścisłowska, sołtys Maciejowic. – Mają tam przebywać obywatele z krajów tak zwanego Trzeciego Świata.
Mieszkańcy miejscowości obawiają się, że ośrodek ten będzie miejscem podobnym do placówki w Lininie k. Góry Kalwarii. Wydarzenia z tamtejszego ośrodka szeroko opisywały media lokalne oraz krajowe. Mieszcząca się tam placówka dla uchodźców z Czeczenii spędzała sen z powiek mieszkańcom miejscowości Linin oraz Coniew, którzy alarmowali o agresywnym zachowaniu Czeczenów wobec lokalnej społeczności.
– Boimy się, że u nas powtórzy się ta sytuacja – apelowała do radnych sołtys Maciejowic, która w trakcie grudniowego posiedzenia próbowała zasięgnąć szerszych informacji na temat rozbudowy ośrodka w Lesznowoli.
Obawy mieszkańców uspokaja rzecznik Nadwiślańskiej Straży Granicznej, por. Dagmara Bielec-Janas, która potwierdza plany rozbudowy Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Lesznowoli. Jednak, jak informuje, mieszkańcy mogą nadal czuć się bezpiecznie.
Jak ustalił nasz dwutygodnik, prace budowlane mają rozpocząć się w przyszłym roku. Ich celem będzie stworzenie Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców o profilu rodzinnym. (obecnie jest to ośrodek o profilu męskim). Roboty budowlane potrwają do 2022 roku.
– Prace budowlane prowadzone są w celu poprawienia infrastruktury ośrodka jak i jego rewitalizacji, które wynikają z zapisów Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 24 kwietnia 2015 r. poz. 596 w sprawie strzeżonych ośrodków i aresztów dla cudzoziemców. – tłumaczy por. Dagmara Bielec -Janas, dodając: – Cudzoziemcy umieszczani są w ośrodku na podstawie postanowienia wydanego przez sąd, więc nie mamy wpływu jakie narodowości mogą przebywać w ośrodku.
Rzecznik Nadwiślańskiej Straży Granicznej w rozmowie z „Jabłonką” podkreśla, że jest to ośrodek zamknięty, a przebywający w nim cudzoziemcy są pod stałym nadzorem funkcjonariuszy i nie mają możliwości jego opuszczania samodzielnie.
– Mieszkańcy okolic mogą czuć się jak najbardziej bezpiecznie – zapewnia rzecznik.
W podobnym tonie o inwestycji wypowiedział się również burmistrz Grójca, Dariusz Gwiazda, w ocenie którego miejsce to nie stanowi oraz nie będzie stanowiło zagrożenia dla mieszkańców pobliskich miejscowości.
Warto również podkreślić, że funkcjonujący w Lesznowoli ośrodek, jak sama nazwa wskazuje, jest obiektem zamkniętym, natomiast placówka w Lininie jest ośrodkiem otwartym (cudzoziemcy mają możliwość opuszczenia jej murów w czasie pobytu).