Śmieciowy orzech do zgryzienia
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 7913 razy
- Wydrukuj
Samorządy poznały oferty na odbiór odpadów komunalnych. Kwoty są znacznie wyższe, niż dotychczas obowiązujące w ramach przynależności do Międzygminnego Związku „Natura” w Grójcu. Mieszkańców zapewne czeka podwyżka.
Władze Jasieńca oraz Błędowa mają niełatwy orzech do zgryzienia. Muszą podjąć decyzję, co zrobić, aby zaserwować swoim mieszkańcom jak najniższy wzrost cen za odbiór odpadów komunalnych przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowych standardów i częstotliwości odbioru.
Nie podjęliśmy decyzji
Ósmego sierpnia władze gminy Jasieniec zapoznały się z ofertami nadesłanymi w ramach postępowania przetargowego na „Odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów pochodzących z terenu gminy Jasieniec”. Swoją ofertę przedstawiła tylko jedna firma, PreZero Service Wschód sp. z o.o., czyli dawny Tonsmeier. Spółka za usługę zaoferowała średnio ok. 2 mln złotych rocznie. Dla porównania, obecnie mieszkańcy gminy Jasieniec przeznaczają na ten cel do Międzygminnego Związku „Natura” w Grójcu 1,45 mln złotych.
„Taki wzrost cen mógłby w konsekwencji podwyższyć opłaty” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na Facebooku przez wójt Martę Cytryńską. Pani wójt Jasieńca zapewnia w nim również, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, a władze dołożą wszelkich starań, aby w efekcie zaserwować mieszkańcom jak najniższy wzrost cen przy jednoczesnym zachowaniu odpowiednich standardów i częstotliwości odbiorów.
– Nie jestem w stanie określić teraz, jaką podejmiemy decyzję – mówi Marta Cytryńska. – Chciałabym zaangażować w sprawę radnych, aby to była wspólna decyzja, a nie tylko moja. Obawiam się, że ogłaszanie kolejnego przetargu mogłoby sprawić, że oferta opiewać będzie na jeszcze wyższą kwotę. Na pewno do końca sierpnia będziemy musieli dokonać wyboru.
Z ofert firmy wynika, że jeśli samorząd podejmie decyzję o podpisaniu umowy z PreZero Sp. z o.o. to mieszkańcy będą musieli liczyć się z miesięcznymi kosztami na poziomie 31 złotych za odpady segregowane oraz 62 zł za niesegregowane (obecnie w Naturze koszty te kształtują się na poziomie 21 i 32 złotych), nie licząc kosztów obsługi administracyjnej. Władze gminy dopuszczają również możliwość powrotu do Natury.
– Musimy zastanowić się, czy będzie to jeszcze możliwe oraz jakie będą nas obowiązywały ceny – dodaje Cytryńska. – Zarówno w sytuacji, gdy pozostaniemy w związku jak również w przypadku podpisania umowy na obecną ofertę, mieszkańcy muszą liczyć się z podwyżkami.
Nie możemy odwlekać decyzji w czasie
Podobnie jak w Jasieńcu, do przetargu ogłoszonego przez władze Błędowa również przystąpiła tylko jedna firma – oczywiście PreZero Service Wschód sp. z o.o. Spółka dla tej gminy może wykonać usługę za średnio 3 mln złotych rocznie (6 052 324,15 zł na 2 lata). Wynika z tego, że według tej oferty mieszkańcy Błędowa zobowiązani byliby płacić 33 zł za odpady segregowane oraz 66 zł za odpady zmieszane. Nie licząc oczywiście kosztów obsługi, a także opłaty za pojemniki. Wstępnie za dzierżawę kosza mieszkańcy musieliby zapłacić 2 zł. miesięcznie, a za jego wykup w granicach 60 zł.
– Dotychczas, w Naturze była to o wiele niższa kwota – mówi Mirosław Jakubczak, wójt Błędowa. – Nie wiem, czy jest możliwy powrót do związku, ale również rozważam taką możliwość. Musimy wspólnie z radnymi podjąć decyzję co robimy.Czy ogłaszamy kolejny przetarg, czy zwracamy się do Natury o ponowne przyjęcie do grona członków.
Wójt Błędowa podczas wtorkowej sesji przedstawił radnym wyniki przetargu i zaapelował o dogłębne przemyślenie, w którym kierunku samorząd ma zmierzać.
– Jedno jest pewne, że nie możemy odwlekać tej decyzji ciągle w czasie. Musimy zmierzyć się z tym tematem. – dodaje Jakubczak w rozmowie z „Jabłonką”.
Na rozstrzygnięcie przetargu czeka samorząd Grójca, Otwarcie ofert ma nastąpić w poniedziałek, 9 września.