W przeciągu kilku dni nie uzdrowimy sytuacji obu szpitali

W przeciągu kilku dni nie  uzdrowimy sytuacji obu szpitali

O kondycji finansowej Powiatowego Centrum Medycznego w Grójcu i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nowym Mieście nad Pilicą oraz trudnych decyzjach, które mają uratować obie placówki przed upadłością, rozmawiamy ze Starostą Powiatu Grójeckiego, Krzysztofem Ambroziakiem.

Problemy finansowe Powiatowego Centrum Medycznego w Grójcu, a także nowomiejskiego Samodzielnego Zakładu Opieki Zdrowotnej spędzają Państwu sen z powiek już od pierwszych dni pełnienia władzy w Powiecie Grójeckim.
Trudna sytuacja szpitali nie pojawiła się z dnia na dzień. Pamiętam,
jak w październiku ubiegłego roku ówczesna prezes PCM, Pani Marzena Barwicka, informowała o utracie płynności finansowej oraz braku pieniędzy na wynagrodzenia. Już wtedy zorganizowana była na nasz wniosek sesja nadzwyczajna w celu zapoznania się z problemami. Po wyborach samorządowych okazało się, że mamy większość w Radzie i będziemy zarządzać Powiatem Grójeckim, więc naszym priorytetowym zadaniem były sprawy szpitali. Odbyły się wizyty w szpitalach w celu dokładnego poznania sytuacji. Wcześniej zatajano przed nami wiele spraw i nie przekazywano nam radnym informacji odnośnie funkcjonowania PCM w Grójcu. Okazało się, że kondycja grójeckiego szpitala jest tragiczna, nie tylko brak środków finansowych, ale też brak personelu i podstawowych materiałów do leczenia. Atmosfera w szpitalu była fatalna, stąd też nasza decyzja o odwołaniu ówczesnej prezes Pani Marzeny Barwickiej. Obecnie jest ciężko, ale jeszcze wystarcza pieniędzy na wynagrodzenia, wiadomo, że kosztem innych spraw. Bez pomocy z zewnątrz nie ma szans, aby szpital ten funkcjonował w dobrej kondycji. W związku z ciężką sytuacją obu szpitali zleciliśmy specjalistyczny audyt zewnętrzny. Poprzez nierozważne decyzje Pani Marzeny Barwickiej szpital traci teraz rocznie ponad 2 mln złotych z powodu utraty kontraktu z NFZ. Odpracowanie tej straty wymaga wielu lat.

Wyniki audytu poznaliśmy już kilka tygodni temu. Jak przedstawia się praktyczne wdrażanie w życie jego zaleceń?
Długim procesem było zebranie danych do przeprowadzenia audytu, a wynikało to z braku wdrożenia odpowiednich procedur, chociażby w grójeckim szpitalu. Dokumentacja nie była kompletna, ponieważ nikt się wcześniej do tego nie przykładał. Audytor pokazał nam wiele rozwiązań, ale część z nich będzie trudna do wprowadzenia. Zgodnie z zaleceniami tworzymy w grójeckim PCM Podstawową Opiekę Lekarską, która będzie mieściła się w budynku, gdzie dotychczas funkcjonowały poradnie specjalistyczne. Poszukiwani są lekarze i chcemy jak najszybciej uruchomić POZ. Administracja nadal będzie znajdowała się w dotychczasowym budynku, ponieważ dzięki niewielkiemu remontowi udało nam się wprowadzić zmiany, aby były one zaakceptowane przez straż pożarną.
Audytor zalecił, aby w nowomiejskim szpitalu ograniczyć działalność oddziałów, które są nieopłacalne, a pacjentów kierować do Grójca. Mowa o położnictwie, ginekologii oraz neonatologii, a także pediatrii, natomiast nad tym rozwiązaniem jeszcze się zastanawiamy. Dla poprawy kondycji finansowej obu szpitali, powinniśmy przenieść wszystkie te oddziały do Grójca, jednak ze względów społecznych jest to bardzo ciężka decyzja i jeszcze się nad tym zastanawiamy. Kolejnym zaleceniem było utworzenia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL). Jeszcze przed przeprowadzeniem audytu, ówczesna dyrektor SPZOZu Pani Joanna Czerwińska przygotowała wstępną wycenę dostosowania pomieszczeń nowomiejskiego szpitala pod taką działalność. Przewidywane koszty remontów, rzędu blisko 7 milionów złotych, okazały się bardzo wysokie. Ani szpital, ani Starostwo Powiatowe w Grójcu nie posiadają na obecną chwilę takich funduszy. Obecna Pani Dyrektor zastanawia się nad innym, równie opłacalnym rozwiązaniem co ZOL. 

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Grójeckiego wspomniał Pan, że prowadzicie rozmowy z osobami z zewnątrz w poszukiwaniu wsparcia finansowego, aby ratować szpitale. Jakie są wyniki tych apeli?
Spotykaliśmy się wielokrotnie z dyrektorem Narodowego Funduszu Zdrowia oraz jego zastępcą, a także osobami, które są odpowiedzialne za kontakty z naszymi szpitalami. Byliśmy również na spotkaniach w Ministerstwie Zdrowia, rozmawialiśmy z Marszałkiem Senatu. Wysłaliśmy także informację o sytuacji obu szpitali do posłów ziemi radomskiej w celu zapoznania ich z problemami i prośbą o pomoc. Chcielibyśmy, aby placówki te bilansowały się, chociaż na zerowym poziomie. Nie możemy wiecznie dokładać do ich funkcjonowania. Zgodnie z normami trzeba było zatrudnić pielęgniarki, a szpitale nie mają środków na ich wynagrodzenia. Na obecną chwilę nowomiejski szpital posiada 18,8 mln zł długu z czego 3,9 mln zł to zobowiązania wymagalne, natomiast w grójeckim PCM zadłużenie wynosi 15,5 mln zł z czego aż 5,8 mln złotych to płatności wymagalne. W kwocie 5,8 mln złotych zawierają się ok 2 mln złotych nie wypłacone jeszcze z Ministerstwa Zdrowia za budowę Samodzielnego Oddziału Ratunkowego. Liczymy, że w przeciągu najbliższych dni środki te zasilą konto szpitala. Jeżeli pozostawimy szpitale teraz same sobie, to one prędzej czy później upadną. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że restrukturyzacja nie przyniesie efektów z dnia na dzień.

W związku z karą nałożoną przez Ministerstwo Zdrowia za nieodpowiednio przeprowadzone postępowanie przetargowe na budowę SOR-u, musieli Państwo podjąć decyzję
o wydłużeniu terminu realizacji tego zadania.
Poinformowaliśmy już ministerstwo o naszej decyzji, formalnie zrobimy to w rozliczeniu wniosku w najbliższych dniach. Niestety, ale „obcięte” 25% dofinansowania tj. blisko 2 mln złotych musimy dołożyć do budowy SOR-u z własnego budżetu. Dodatkowo zabraknie środków na jego wyposażenie. Ówczesne władze mimo wzrostu kosztów budowy SOR-u, podpisały umowę na realizację zadania bez zwiększenia ilości pieniędzy na sprzęt.
 
Bierzecie Państwo pod uwagę czarny scenariusz?
Było kilka pomysłów. W Otwocku np. jest szpital, który ma w dopisku nazwy, że jest w restrukturyzacji, jednak niewiele to daje. Wydawało się nam, że może to być chwilowe rozwiązanie, jednak skutkuje ono tylko wydłużeniem o rok terminu spłaty zobowiązań. Na operatora zewnętrznego był czas kilka lat temu. Obecnie nie ma koniunktury na dobre funkcjonowanie takich placówek. Tylko i wyłącznie zastrzyk gotówki jest w stanie pomóc obu szpitalom.

Budżet grójeckiej placówki miały zasilić pieniądze pochodzące ze sprzedaży działki w Słomczynie. Kiedy transakcja dojdzie do skutku?
30 sierpnia br. jesteśmy umówieni ze spółką HM Factory na podpisanie aktu notarialnego. Transakcja przeciągała się w czasie, ponieważ pojawiły się kwestie sporne odnośnie podatku Vat. Zaopiniowała je jednak Izba Skarbowa, która zaleciła do kwoty przetargu, czyli 10 mln złotych doliczyć podatek VAT. Chcemy, pochodzące ze sprzedaży 2,5 mln złotych, przekazać grójeckiemu szpitalowi, tak jak było mówione od początku. Grunty leżą na terenie Grójca, więc pieniądze należą się grójeckim pacjentom. Musimy w pierwszej kolejności poprawić wizerunek izby przyjęć, oddziału wewnętrznego, a także chirurgii oraz ginekologii. Chciałbym, aby cała kwota ze sprzedaży była przeznaczona na tę placówkę.
Jako Zarząd Powiatu Grójeckiego podjęliśmy również decyzję o zaciągnięciu kredytów przez SPZOZ w Nowym Mieście nad Pilicą oraz PCM w Grójcu. Aby móc te pożyczki poręczyć, musimy być wiarygodni dla banku.
W ubiegłym roku spłaciliśmy zobowiązania, które poręczaliśmy szpitalom. W roku ubiegłym w miesiącach od listopada do grudnia nowomiejski SPZOZ pochłonął ponad 800 tysięcy złotych (doposażenie + spłata kredytu i odsetek), natomiast PCM w Grójcu ponad 1,9 mln złotych (wyposażenie bloku operacyjnego i pracowni endoskopowej, środki na spłatę zobowiązań z tytułu budowy SOR oraz wkład do spółki). W bieżącym roku na rzecz szpitala w Nowym Mieście przekazaliśmy 1,35 mln złotych (kredyty, pożyczki, projekt przebudowy pomieszczeń szpitala pod ZOL, projekt e-zdrowie, projekt sterylizatorni) oraz kwotą
2,6 mln dotowaliśmy PCM w Grójcu (wkład do spółki plus spłata obligacji). Szpitale będą mogły zaciągnąć kredyty o wartości do 3 mln złotych na każdy. Jeśli nie zmieni się finansowanie szpitali w państwie to nie mamy co się oszukiwać, zobowiązania te obciążą Starostwo Powiatowe w Grójcu. Trudna sytuacja placówek nie jest również zachęcająca dla banków, które nie są chętne do udzielania nam pożyczek, co także zaostrza warunki kredytowania.

Od 1 lipca nie działa Ośrodek Zdrowia w Rzeczycy. Umowa zawarta przez Wójta tej gminy i dyrekcję SPZOZ-u w Nowym Mieście nad Pilicą została zerwana. Nie było możliwości rozmowy?
Ośrodek ten funkcjonował w Rzeczycy od 2011 roku. Z początkiem 2019 roku Wójt Rzeczycy zgłaszał swoje uwagi do dyrekcji SPZOZ o weryfikację pracy lekarza medycyny rodzinnej, na którego wpływały liczne skargi. Niestety, mimo naszych wielokrotnych próśb o interwencję, nic nie zrobiono w tym temacie, co zakończyło się wypowiedzeniem umowy.

Patrząc zupełnie na chłodno, który ze szpitali jest w gorszej kondycji?

Powiatowe Centrum Medyczne w Grójcu, ponieważ jest spółką i może w każdej chwili upaść. SPZOZ zawsze sobie jakoś poradzi, lecz problem spada bezpośrednio na Powiat. Miesięczne zadłużenie w nowomiejskim szpitalu wynosi 260 tysięcy złotych, grójecka spółka generuje je na poziomie blisko 500 tysięcy złotych.

Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.




Ostatnio zmienianyponiedziałek, 19 sierpień 2019 22:43
Powrót na górę

O nas

Gazeta Jabłonka - bezpłatny dwutygodnik
Nakład - 22 000 egz. ( 44 000 egz. / mies. )

Zasięg:
- powiat grójecki,
- gmina Tarczyn,

REKLAMY
OGŁOSZENIA
ARTYKUŁY SPONSOROWANE
INSERT ULOTEK
Zapraszamy do współpracy.

Kontakt

tel./fax 48 664 57 90 kom. 501 561 143 reklama 501 561 263
redakcja@jablonka.info, reklama@jablonka.info
Adres:
Plac Wolności 5 , 05-600 Grójec (wejście od ul. Krótkiej)
Redakcja czynna:
pn.-pt. 9:00 - 16:00
soboty poprzedzające wydanie gazety

Lokalizacja