Przykra konieczność - czyli krótko o rozwodzie
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 12272 razy
- Wydrukuj
Średnio 30 procent zawieranych w Polsce małżeństw kończy się rozwodem, a chyba nie ma rodziny, w której nie ma rozwodników.
W mojej praktyce zawodowej coraz częściej zgłaszają się klienci, z prośbą o pomoc w postępowaniu rozwodowym. Na początku jest kościół, ryż, białe gołębie i sesja fotograficzna w uroczym miejscu, później – proza życia rujnująca pierwotne szczęście. A na koniec – rozwód, który bywa długi i bolesny. Średnio 30 procent zawieranych w Polsce małżeństw kończy się rozwodem, a chyba nie ma rodziny, w której nie ma rozwodników. Dla większości z nas małżeństwo kojarzy się wyłącznie z wielkim i emocjonalnym zaangażowaniem dwójki osób, które decydowały się wspólnie dzielić smutki i radości życia. Zawarcie małżeństwa to również daleko idące skutki prawne. Już sama świadomość, że związek – często z wieloletnim stażem – ulega rozpadowi i trzeba będzie na nowo odnaleźć się w rzeczywistości, może być dla partnerów ogromnym dyskomfortem. Często jednak sama decyzja o rozwodzie to początek dalszych problemów – związanych z walką o dzieci, orzekaniem o winie czy podziałem majątku. Ten ostatni aspekt rozwodowej batalii często bywa najbardziej problematyczny i potrafi ciągnąć się całymi latami.
Odnośnie zobowiązań kredytowych, dla banku, małżonkowie czy też nie – pozostają kredytobiorcami. O finanse trzeba zadbać, inaczej zaciągnięte w trakcie małżeństwa zobowiązania mogą stać się problemem na długie lata po rozwodzie.
Oczywiście, najbardziej komfortowym jest, gdy małżonkowie porozumieją się co do majątku wspólnego bez udziału wymiaru sprawiedliwości, gdyż takie porozumienie znacznie skraca formalności i umożliwia korzystanie z należnej im części majątku, bez sądowej batalii. W praktyce jednak porozumienie takie może być trudne, zwłaszcza jeśli któraś ze stron uważa, że ze wspólnego majątku należy jej się więcej. Jeśli współmałżonkowie nie potrafią lub nie chcą dojść do porozumienia, o podziale majątku musi zadecydować sąd.
Co to jest rozwód?
Krótko mówiąc, rozwód to prawne zakończenie ważnego związku małżeńskiego na drodze sądowej.
Kiedy rozwód?
Podstawowym i koniecznym warunkiem dopuszczalności rozwodu jest wystąpienie zupełnego i trwałego rozkładu pożycia pomiędzy małżonkami. Zupełny rozkład pożycia polega na zerwaniu wszystkich więzi, jakie łączą małżonków. Za więzi te uznaje się więź uczuciową fizyczną oraz gospodarczą. Trwały rozkład pożycia małżeńskiego jest najczęściej oceniany na podstawie doświadczenia życiowego. Następuje wtedy, kiedy zgodnie z szeroko pojętym doświadczeniem życiowym można oczekiwać, że małżonkowie wrócą do wspólnego pożycia. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że życie pisze różne scenariusze, a zatem sądy muszą bardzo elastycznie podchodzić do interpretowania powyższych przesłanek. Jeśli ta przesłanka nie została spełniona, sąd nie ma obowiązku orzeczenia rozwodu nawet wówczas, gdy małżonkowie zgodnie tego żądają.
Czy potrzebna jest zgoda małżonka?
Do orzeczenia rozwodu co do zasady nie jest konieczna zgoda jednego z małżonków. Owszem, jest to pewna przesłanka, którą sąd bierze pod uwagę, oceniając rozpad więzi, jakie łączą małżonków.
Kiedy sąd nie udzieli rozwodu?
Jednak pomimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia sąd nie orzeknie rozwodu, jeżeli:
- wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro małoletnich dzieci małżonków,
- rozwodu żąda małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, a drugi małżonek nie wyraził zgody na rozwód i jego odmowa nie jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego,
- orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, np. w sytuacji, gdy jeden z małżonków jest ciężko chory i nie ma kto się nim zaopiekować.
Gdzie należy złożyć pozew rozwodowy?
Należy go wnieść do sądu okręgowego właściwego ze względu na ostatnie wspólne zamieszkanie małżonków, jeżeli choć jedno z nich jeszcze stale w danym okręgu przebywa.
Jeżeli natomiast każdy z małżonków mieszka w innym miejscu, wówczas właściwy będzie sąd okręgowy miejsca zamieszkania strony pozwanej. Gdyby jednak nie udało się ustalić miejsca zamieszkania strony pozwanej, wtedy właściwy jest sąd okręgowy miejsca zamieszkania powoda - czyli osoby, która wystąpiła z pozwem rozwodowym.
Czego można żądać w pozwie rozwodowym?
W pozwie poza żądaniem orzeczenia rozwodu możemy wnosić o podział majątku wspólnego małżonków, ale tylko wówczas gdy jeżeli nie spowoduje to nadmiernej zwłoki w postępowaniu. Ponadto można zawrzeć wniosek dotyczący władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi, o uregulowanie kontaktów rodzica z dziećmi, wniosek o alimenty, wniosek dotyczący sposobu korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania, w tym dotyczący eksmisji jednego z małżonków.
Czy i kiedy wnosić o zabezpieczenie?
Wniosek o zabezpieczenie może dotyczyć alimentów, sposobu korzystania ze wspólnego mieszkania, władzy rodzicielskiej oraz uregulowania kontaktów rodziców z dziećmi. Wtedy sąd zabezpiecza interes strony poprzez wydanie odpowiedniego postanowienia.
Kiedy rozwód może zostać orzeczony na pierwszej rozprawie?
Tak - zdarza się taka sytuacja (niejednokrotnie prowadziłam takie postępowania, które wcześniej poprzedzone były długimi negocjacjami ). Wówczas jeżeli małżonkowie:
- są zgodni co do rozwiązania małżeństwa;
- nie wnoszą o orzeczenie winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego;
- nie posiadają wspólnych małoletnich dzieci;
- nie chcą w tym samym postępowaniu dokonywać podziału majątku wspólnego;
a pozew rozwodowy został poprawnie napisany, postępowanie przed sądem może zakończyć się orzeczeniem rozwodu już na pierwszej rozprawie.
Podsumowując, w czasie postępowania rozwodowego, warto zadbać o kompleksowe uregulowanie wszystkich kwestii związanych z rozstaniem, aby wykluczyć bądź chociaż zminimalizować konflikty na przyszłość. W przypadku pytań lub wątpliwości zapraszam do mojej Kancelarii w Grójcu.
radca prawny Joanna Nawrocka