Nie oszukujcie nas!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 11692 razy
- Wydrukuj
Na stronie internetowej naszego miasta ukazał się artykuł napisany przez Przewodniczącego Rady Miejskiej odnośnie funkcjonowania targowisk.
Jest to dla mnie żenujące wyjaśnienie i tłumaczenie się ze swojej nieudolności. Targowiska funkcjonowały przed moim wyborem, w trakcie mojego urzędowania i po. Z problemami każdy musiał sobie radzić. Podkreślam, że targowiska funkcjonują zarówno na działkach gminnych, jak i na terenach prywatnych osób, a nie tylko na terenach byłego samorządowca.
Opłatę targową pobiera administrator, czyli firma wyłoniona w trakcie przetargu. Zbiera opłatę zarówno z terenu gminnego, jak i prywatnego. Dla gminy nie ma znaczenia czy tereny, na których zlokalizowane jest targowisko, należą do gminy, czy są prywatne. Jeszcze raz podkreślam, nie ma znaczenia czy targowisko jest na terenie gminnym czy prywatnym! Z każdego gruntu zapisanego w uchwale jako targowisko gmina ściąga opłatę targową. Ma to ogromne znaczenie, czy targowisko mieści się na terenie gminnym czy prywatnym tylko dla firmy, która prowadzi administrację targowisk. Zbiera ona oprócz opłaty targowej (z której 10% wartości zebranej zatrzymuje dla siebie), również opłatę eksploatacyjną i opłatę rezerwacyjną. Te fundusze już w 100% są dla tej firmy. I tutaj zaczyna się dotkliwy problem, że zbiera nie z całego terenu, tylko z części. Na części prywatnej bowiem, opłatę eksploatacyjną i rezerwacyjną zbiera właściciel gruntu. Gdyby firma z całego terenu zbierała pieniądze, to byłaby pokaźna kwota, a tak niestety nie jest. I nad tym Pan ubolewa, że tak się nie dzieje. A przecież obecnie zbiera opłaty np. Pana kolega z kampanii wyborczej. Czyżby teraz Pan chciał dawać swoim takie „prezenty”? A że prezent mniejszy niż się spodziewano, to próbuje Pan obarczyć za to odpowiedzialnością innych. Widać wyraźnie, że chce Pan zniszczyć innych, aby mieli „swoi”.
Wracając do poprzednio obsługującej targowisko firmy, to była firma, która wygrała przetarg (do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma) na administrację targowiska, chociaż osoby z otoczenia Pana, miały również ochotę złożyć ofertę. Firma bardzo dobrze wykonywała swoją funkcję. Nigdy nie było żadnych nieporozumień między nią a urzędem i właścicielami targowisk. Nie było żadnego przekrętu, bo gdyby tak się zdarzyło, to już byłabym oskarżona. Głośno oskarżaliście mnie, że zginął sprzęt z OPP. Jak Policja uświadomiła wam, że sprzęt jest w OSP i prawdopodobnie burmistrz otrzymał karę, to tylko odwołaliście się od wyroku. Ale słowa „przepraszam” pod moim adresem, do tej pory nie usłyszałam. Wiem, że przetargi były wnikliwie sprawdzane i nie stwierdziliście żadnych uchybień. Przez 8 lat pracowałam dla gminy sumiennie i uczciwie i nigdy nie działałam na korzyść wybranych osób, lecz gminy i ogółu społeczności lokalnej i tak było również w przypadku targowiska.
Dzięki mnie i osobom, które pracowały ze mną udało się pozyskać pieniądze na pierwszą część targowiska. Nie mogliśmy zrobić większego, bo na tej mniejszej części jest cmentarz żydowski. Gmina ani żaden inny inwestor nie może tam zbudować targowiska. Dziwię się, że Pan publikując artykuł o jakichś nieprawidłowościach na targowicy chwali się zdjęciami targowicy zrobionej przeze mnie. Dobrze byłoby, jak byście pochwalili się „czymś” swoim. Trzy lata nic nie zrobiliście, tylko narzekacie i szkalujecie moje dobre imię, nie zmieniliście nawet planu. To nie wymaga nie wiadomo jakiej pracy, wiedzy. Każdy by to zrobił. Dla Was jednak to jest wyzwanie nie do pokonania. W zasadzie to jest zakres zadań nie Pana, tylko Burmistrza, a Pan jest tylko radnym. Radny nie ma niestety takich kompetencji.
Ja przez trzy lata nie wtrącałam się do Waszych działań, nie pisałam artykułów o waszej działalności. Zabierałam głos, broniąc jedynie swojego dobrego imienia. Chciałam wyłączyć się z życia politycznego. Praca w szkole daje mi dużo satysfakcji. Ale wy cały czas mnie „opluwacie” i nie dajecie mi spokoju. Nawet teraz, kiedy jestem po stracie męża, ciągle mnie o coś oskarżacie. Dlatego ja muszę się bronić i nie pozwolę, aby ktoś zniszczył lata mojej ciężkiej pracy. Chyba i ja będę musiała zacząć się Wami interesować, aby pokazać, jak wiele nieprawidłowości jest w Waszym działaniu.
Napisał Pan, że ustalono, żeby „pluć”, bo coś się przylepi. Nie wiem, co ma się przykleić. Faktem jest, że opłaty zdrożały i to dużo. Panie Tomku, opłaty targowe zdrożały i nie może Pan zabronić ludziom wyrażać swoich opinii na temat kwot. Dla przykładu podam kilka:
– sprzedaż z samochodu, przyczepy, platformy o ładowności do 1,5t:
a)produkty rolne nieprzetworzone było 4 zł jest obecnie 10 zł
– sprzedaż z samochodu, przyczepy, platformy o ładowności do 1,5t do 6t:
a)produkty rolne nieprzetworzone było 10 zł jest obecnie 20 zł
b)inne – było 20 zł jest obecnie 30 zł
– sprzedaż z samochodu, przyczepy, platformy o ładowności powyżej 6t:
a)produkty rolne nieprzetworzone było 10 zł jest obecnie 30 zł
b)inne – było 20 zł jest obecnie 40 zł.
Widzi Pan, że opłaty dla ludzi wzrosły i to dużo. Wobec tego wzrost dochodów o 30% kosztem mieszkańców nie jest powodem do chwalenia się, a wręcz przeciwnie.
Nie wiem, w jakim kontekście Pan napisał, że gmina nie może inwestować na terenie prywatnym. Nie rozumiem, czy osoby kupujące lub oglądające towar na targowicy położonej na terenie prywatnym nie mogą skorzystać z toalety miejskiej? Czy oni są gorszego sortu? W głowie mi się nie mieści, jak możecie tak dzielić ludzi! Jak można tak nienawidzić drugiego człowieka? Ja jako osoba wierząca nie mogę tego zrozumieć, że tacy ludzie żyją na tym świecie.
Bardzo proszę nas nie oszukiwać!
Dlatego jeszcze raz Pana proszę, niech Pan nie kłamie i nie dzieli ludzi! Jesteśmy małą społecznością i nie chcemy podziałów. Proszę niech Pan nie obarcza mnie, że nie zrobiłam zmiany planu. Jeśli powinnam zrobić wszystko, to, co Wy byście teraz robili? Tylko narzekali i nic więcej?
Zróbcie tylko połowę tego, co ja zrobiłam, to będzie dobrze, ale jakoś nie widzę nawet 10%.
Barbara Gąsiorowska.