Do góry, lecz wciąż nie tak drogo
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 8895 razy
- Wydrukuj
Podwyżki opłat za odbiór odpadów nie ominęły gminy Nowe Miasto nad Pilicą. Nie są one jednak tak wysokie jak gdzie indziej.
Do końca 2019 roku, jeśli w domu zamieszkiwały nie więcej niż 4 osoby, obowiązywała je opłata na poziomie 12 zł (dla segregujących) lub 20 zł (dla niesegregujących). Natomiast, w przypadku liczniejszych rodzin stawki za piątego i kolejnych domowników wynosiła 8 zł (dla segregujących) lub 16 zł (dla niesegregujących).
Stawki te – w porównaniu do zdecydowanej większości mazowieckich gmin – były dość niskie. Swoich mieszkańców przed ostrym wzrostem cen chronił jednak nowomiejski samorząd, który po prostu dopłacał do systemu gospodarki odpadami z własnego budżetu. Taką praktykę stosuje wiele gmin w Polsce, mimo iż oficjalnie wpłaty od mieszkańców powinny pokrywać wszystkie koszty związane z odbiorem śmieci.
10 zł w Klwowie
Ustalenie stawki za odbiór odpadów, która będzie obowiązywać w 2020 roku, było jednym z punktów przedostatniej ubiegłorocznej sesji nowomiejskiej rady. Obrady odbyły się 12 grudnia.
Głos w sprawie odpadów zabrał radny Sebastian Stolarek. Wspomniał, że w sąsiedniej gminie Klwów (powiat przysuski) stawki za odbiór śmieci są niższe. – Oczywiście nie jest to gmina wiejsko-miejska tylko wiejska, ale tam opłata dla osób segregujących wynosi 10 zł miesięcznie. Skoro tam komuś się opłaca za taką stawkę odbierać śmieci, to pojawia się pytanie, dlaczego nie próbujemy rozmawiać z wójtem Klwowa i zapytać go, jak on to zrobił, że u niego te śmieci mogą kosztować 10 zł – mówił.
W odpowiedzi na słowa radnego burmistrz Mariusz Dziuba podkreślił, że stawki w Nowym Mieście nad Pilicą – w porównaniu do innych gmin – nie są wcale wysokie. – To wójtowie i burmistrzowie do mnie przyjeżdżają i pytają się, jak my to zrobiliśmy, że mamy taką cenę za śmieci – oznajmił. – Być może niższa cena w Klwowie wynika z tego, że jest to gmina wiejska – przypuszczał.
Koniec z dopłatami?
Dlaczego odbiór śmieci z terenu gminy Nowe Miasto nad Pilicą drożeje? Zdaniem gospodarza nowomiejskiego samorządu wzrost cen wynika m. in. ze znacznej podwyżki opłat środowiskowych czy ze zwiększenia płacy minimalnej.
Natomiast Kamila Pisarek, urzędniczka nowomiejskiego magistratu, do listy czynników wpływających na wzrost stawek dodała m. in. zwiększenie opłat na składowisku oraz ustawową konieczność zwiększenia częstotliwości odbioru odpadów zmieszanych.
Z kolei Tomasz Pietrucha, przewodniczący rady miejskiej, zaznaczył, że od 2020 roku najprawdopodobniej gminy nie będą już mogły w żaden sposób dopłacać do systemu gospodarki odpadami. Realizacja zadań związanych z odbiorem śmieci powinna być w całości sfinansowana z wpłat mieszkańców.
Dodajmy, że samorząd Nowego Miasta nad Pilicą rocznie dofinansowywał system odbioru odpadów kwotą około 400 tys. zł.
60 zł dla niesegregujących
Za uchwałą zakładającą podwyżkę cen za odbiór odpadów zagłosowało 8 radnych, 2 osoby były przeciwne, a 3 wstrzymały się od głosu.
Zgodnie z wolą większości radnych, od 1 stycznia, jeśli w domu zamieszkują maksymalnie cztery osoby, stawka za każdą z nich wynosi 20 zł miesięcznie. Gdy domowników jest więcej, to piątego i kolejnych obowiązuje opłata w wysokości 10 zł.
Dodajmy, że w myśl nowych przepisów wszyscy mieszkańcy naszego kraju powinni segregować odpady. Kto tego nie będzie chciał lub nie będzie mógł tego robić, musi liczyć się z tym, że za odbiór śmieci zapłaci od 2 do 4 czterech razy tyle co osoba zbierająca odpady selektywnie. W przypadku mieszkańców gminy Nowe Miasto nad Pilicą będzie to trzykrotność stawki dla tych, którzy segregują, czyli 60 zł.