Natura jednak nie taka zła
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 8204 razy
- Wydrukuj
Gmina Goszczyn nie opuści Związku Natura.
Tuż po ubiegłorocznych wyborach samorządowych na głowy mieszkańców gmin wchodzących w skład Związku Natura (Belska Dużego, Błędowa, Chynowa, Goszczyna, Grójca, Jasieńca, Promny i Warki), wylał się spory kubeł zimnej wody. Okazało się bowiem, że będą płacić za śmieci znacznie więcej niż dotychczas.
Gdzie indziej taniej
Pokłosiem ponad stuprocentowych podwyżek było mocne niezadowolenie społeczne. Nie brakowało głosów, że winę za ten drastyczny wzrost stawek ponosi Natura. Argumentowano, że w okolicznych gminach, które nie wchodzą w skład Związku, czyli w Pniewach i w Mogielnicy opłaty są znacznie niższe.
Na fali niezadowolenia społecznego 6 samorządów, Błędów, Chynów, Goszczyn, Grójec, Jasieniec i Warka, podjęło decyzję o opuszczeniu Natury z dniem 1 stycznia 2020 roku. Gminy rozpoczęły przygotowania do przejęcia na swoje barki zadań związanych z gospodarką odpadami. Jednocześnie wydawało się, że wkrótce Związek przestanie istnieć.
Stawki razy cztery
Wiosną pojawił się jednak bardzo ważny argument każący samorządowcom jeszcze raz zastanowić się nad kwestią pozostania w Naturze. Dostarczyła go gmina Pniewy, która – jak wspomnieliśmy – do związku nie należy. Ogłoszono w niej przetarg na odbiór odpadów. Wyniki postępowania okazały się potężnym rozczarowaniem. Firmy, które zaoferowały swoje usługi, zażądały znacznie większych pieniędzy niż do tej pory. Poskutkowało to gigantycznymi podwyżkami. Stawki wzrosły czterokrotnie (z 7 zł na 28 zł za odpady segregowane i z 11 zł na 44 zł za niesegregowane) i są obecnie wyższe niż w Naturze.
Razem taniej
Sytuacja, jaka zaistniała w Pniewach, najpierw skłoniła władze gminy Chynów do wycofania się z uchwały o wystąpieniu z Natury. Teraz tą drogą podążył Goszczyn.
28 czerwca goszczyńscy radni uznali, że gmina powinna pozostać w Naturze. Nie byli jednak jednomyślni. 9 osób opowiedziało się za dalszym uczestnictwem w Związku, a cztery wstrzymały się od głosu.
Jeszcze przed głosowaniem wójt Waldemar Kopczyński przekonywał, że pozostanie w Naturze będzie dla Goszczyna najlepszym możliwym rozwiązaniem. Jednocześnie podkreślił także, że za uczestnictwo w zebraniach uczestników Natury nie pobiera żadnego wynagrodzenia.
W opinii Waldemara Kopczyńskiego związek kilku samorządów ma większe szanse na osiągnięcie niższej ceny w przetargu niż każda gmina pojedynczo. Wójt podkreślał również, że gdyby jego gmina działała samodzielnie, musiałby zatrudnić co najmniej dwie osoby do obsługi spraw związanych z gospodarką odpadami. Innym obowiązkiem, jaki spadłby na goszczyński samorząd, byłaby budowa Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (tzw. PSZOK-u). – Nie widzę odpowiedniej lokalizacji PSZOK-u w naszej gminie. Ponadto, budowa takiego obiektu to wydatek rzędu 200 tys. zł. Fakt, że są dofinansowania na taką inwestycję, ale i tak wiązałoby się to z obciążeniem budżetu – mówił.
W Związku Natura pozostały 4 gminy wiejskie: Belsk Duży, Promna, Chynów i Goszczyn.