Patriotyczna podróż
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 5118 razy
- Wydrukuj
Patriotyczny akcent udziału w obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
Dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania Niepodległości Państwa Polskiego Stowarzyszenie Tradycji Ludowego Wojska Polskiego im. gen Zygmunta Berlinga Oddział w Grójcu zorganizowało w dniach 10-13.10.2018 r. wyjazd do miejsc związanych z tragiczną kartą historii Rzeczpospolitej Polski: Katyń – Smoleńsk – Lenino.
Uczestnikami tego wyjazdu byli członkowie organizacji: Stowarzyszenia Tradycji LWP, Stowarzyszenia Ogólnopolska Rodzina Kościuszkowska, Związku Żołnierzy Wojska Polskiego, Związku Inwalidów Wojennych oraz grono nauczycieli szkół
grójeckich i członków Grupy Producenckiej „ Rajpol” w sumie 49 osób.
W Federacji Rosyjskiej byliśmy na zaproszenie Smoleńskiej Kulturalno-Oświatowej Organizacji „Polska Szkoła”.
Pobyt na ziemi rosyjskiej rozpoczęliśmy od Lasu Katyńskiego, stając przy mogiłach żołnierzy, oficerów i podchorążych Wojska Polskiego, by oddać CZEŚĆ ICH PAMIĘCI.
W okresie kwietnia i maja 1940 r. transportami po ok. 300 osób jednorazowo przewożeni byli wagonami z Kozielska do Gniezdowa skąd maszerowali do miejsca kaźni, Lasu Katyńskiego, gdzie ginęli z rąk oprawców NKWD.
Dziś wiemy, że zginęło tam ok. 4 400 polskich żołnierzy. Wśród pomordowanych było: 4 generałów, 1 kontradmirał, 100 pułkowników i podpułkowników, 300 majorów, 1000 kapitanów i rotmistrzów, 2500 poruczników i podporuczników, 500 podchorążych.
Wśród w/w było: 21 profesorów, docentów i wykładowców akademickich, 300 lekarzy wojskowych i cywilnych, kilkuset prawników, inżynierów oraz nauczycieli szkół średnich i powszechnych wielu literatów i dziennikarzy.
Pomimo zachowania wielkiej ostrożności ze strony NKWD przy dokonywaniu tej zbrodni, rosyjscy chłopi mieszkający w pobliżu miejsca stracenia, byli tego świadkami. Ich nazwiska to Parfien Kisielew oraz Iwan Kriwoziercew, którzy przekazali tę informację w 1942 r. polakom przymusowo pracującym w niemieckiej organizacji „Todta” przy budowie obiektów wojskowych, a Ci z kolei niemieckim władzom wojskowym, które odkryły ciała pomordowanych ludzi.
W dniu 13.04.1943 r. Niemcy ogłosili, że odkryli groby polskich oficerów w Lesie. Rząd Rzeczypospolitej Polski na uchodźstwie zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie o zbadanie sprawy.
Wielka Brytania i Stany Zjednoczone nie poparły działań polskiego rządu, w rezultacie czego Związek Radziecki zerwał z nim stosunki dyplomatyczne, oskarżając o współpracę z Hitlerem. W 1943 r. Komisja Międzynarodowa badająca sprawę mordu katyńskiego potwierdziła, że w mogile katyńskiej jest ok. 4500 ciał jeńców, którzy przeszli przez obóz w Kozielsku. Trzeba było 47 lat, aby władze rosyjskie oficjalnie przyznały się do odpowiedzialności za zamordowanie polskich oficerów.
Niespotykany w historii dramat, tym boleśniejszy, że do dziś nie mający racjonalnego uzasadnienia, nie ma odpowiedzi na pytanie – dlaczego? Z całą mocą potępiamy ówczesne władze Związku Radzieckiego za tę zbrodnię.
28 lipca 2000 r. w Katyniu otwarty został cmentarz polskich i rosyjskich ofiar NKWD w miejscu, na którym oddając „CZEŚĆ POMORDOWANYM” została odprawiona msza św. koncelebrowana przez dziekana parafii św. Mikołaja w Grójcu księdza Zbigniewa Sucheckiego, kapelana więziennictwa w RP księdza Pawła Wojtasa oraz zakonnika ojca Ptolomeusza. Po mszy został złożony wieniec z biało-czerwonych kwiatów i zapalono znicze.
Kolejnym etapem był Smoleńsk, lotnisko Siewiernoje, miejsce tragedii samolotu z delegacją polską w dniu 10.04.2010 r., w której zginęło 96 osób, wśród tragicznie zmarłych był prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński z małżonką Marią.
W miejscu tragedii odmówiono modlitwę ekumeniczną, złożyliśmy wiązankę kwiatów i zapalono znicze.
Z uwagi na zapadający zmrok ograniczyliśmy dalszy swój pobyt do zwiedzenia Soboru Zaśnięcia Matki Bożej – katedry eparchii smoleńskiej.
Pierwszy sobór prawosławny w Smoleńsku został wzniesiony przez Włodzimierza Monomacha w 1101 r. Przetrwał on do oblężenia Smoleńska w latach 1609 – 1611.
Według opisu wydarzeń w rosyjskim latopisie, grupa ostatnich obrońców zamknęła się w świątyni i wysadziła ją w powietrze nie chcąc poddać się wojskom polsko-litewskim.
Odbudową nowej cerkwi pod wezwaniem Zaśnięcia Matki Bożej rozpoczęto w 1676 r. przez Leontija Kostrourowa, Aleksieja Korolkowa i Jakowa Szarutina, a zakończono w latach 1732 – 1740 przez architekta z Kijowa Anatolija Szepela.
Obiekt reprezentuje rosyjski barok. Wnętrze stanowi rzeźbiony, bogato złocony ikonostas wykonany przez Syłę Trusickiego i jego uczniów.
W sąsiedztwie soboru znajduje się jego dzwonnica wzniesiona w 1767r wg projektu P. Obuchowa.
W soborze znajduje się nagrobek biskupa smoleńskiego – Parteniusza.
Na zakończenie pobytu w Smoleńsku spotkaliśmy się z dziećmi polskiej szkoły.
W podziękowaniu za zaproszenie nas obdarowaliśmy ich grójeckimi jabłkami z firmy Rajpol, oraz wyrobami pochodzącymi z firmy Ferrero. Młodzież odwzajemniła się śpiewem polskich regionalnych piosenek. Spotkanie przebiegło w miłej słowiańskiej atmosferze.
12 października uczestniczyliśmy w obchodach 75. rocznicy bitwy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki pod Lenino.
Podkreślić trzeba brak zainteresowania ze strony polskiego rządu, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministra Urzędu ds Kombatantów i Osób Represjonowanych RP udziałem w uroczystości 75. rocznicy bitwy pod Lenino, w której walczyli polscy żołnierze tułacze, u boku Armii Czerwonej, których po klęsce wrześniowej los rzucał na krańce kontynentu.
Na wieść o tworzeniu wojska polskiego wracali, by służąc pod narodowymi znakami dotrzeć do Polski najkrótszą drogą, do rodzin i bliskich.
Dla tych skromnych żołnierzy najważniejszą determinacją była niepodległa Polska i myśl o niej wyzwalała w nich zaciętość i brawurę w walce.
Ofiar było wiele, zbyt wiele, ale front walki o wolną Polskę został otwarty.
Wówczas nie wiedzieli jeszcze, że 28 listopada 1943 r. w Teheranie na konferencji trzech mocarstw zapadła decyzja dotycząca granic państwa polskiego.
Stowarzyszenie Tradycji Ludowego Wojska Polskiego im. gen Zygmunta Berlinga kolejny już raz organizuje patriotyczny wyjazd na własny koszt, aby godnie reprezentować 38 milionowy naród polski, aby złożyć hołd i utrwalać w pamięci narodowej ich czyn bojowy i ofiarę życia złożoną na Ołtarzu Ojczyzny i Wolności.
W ten sposób spełniamy swój patriotyczny obowiązek głoszenia prawdy skąd przyszła W o l n o ś ć ! – nie spod Monte Cassino, nie z Anglii. Aczkolwiek nie umniejszamy roli, jaką odegrali w walce z faszyzmem.
Znamiennym jest, aby w tym momencie przytoczyć cytat z Sokratesa „Naród, który traci pamięć, traci życie”.
Uroczystość rozpoczęto o godz.10.00 czasu miejscowego od modlitwy ekumenicznej koncelebrowanej przez miejscowego księdza prawosławnego przy pomniku żołnierzy Armii Czerwonej w Lenino, gdzie następnie przedstawiciele władz, ambasador RP w Białorusi, delegacja Stowarzyszenia oraz miejscowa ludność złożyły kwiaty.
W asyście pocztów sztandarowych Armii Republiki Białorusi i Stowarzyszenia Tradycji LWP oraz orkiestry wojskowej Armii Republiki Białorusi w takt marsza rosyjskiego „Dzień Zwycięstwa” i polskiego „Rozszumiały się wierzby płaczące” uczestnicy uroczystości przemaszerowali na cmentarz żołnierzy 1 Dywizji Piechoty Kim. Tadeusza Kościuszki, gdzie księża Witalij Morgunow i Andrzej Kiewlicz odprawili mszę św. w języku polskim i białoruskim wspominając imiona wszystkich żołnierzy spoczywających na tym cmentarzu.
Następnie wszyscy uczestnicy uroczystości udali się przed Grób Nieznanego Żołnierza składając kwiaty i zapalając znicze.
Końcowy etap uroczystości to mityng przed Mauzoleum Braterstwa Broni, w którym udział wzięły wszystkie delegacje oraz licznie zgromadzona młodzież i mieszkańcy Lenino. Okolicznościowe wystąpienia wygłosili: Przewodniczący Obwodowego Komitetu Wykonawczego w Mohylewie V.M. Tsumariew, który w ciepłych słowach powitał ambasadora RP w Republice Białoruś Artura Michalskiego wyrażając przekonanie o ogromnym potencjale naszych dwustronnych stosunków i gotowości podjęcia wszelkich działań celem ich rozwoju. Zwracając się do kombatantów podziękował za dar tego co najcenniejsze, życia w pokoju i zapewnił, iż nigdy nie zostanie to zapomniane. Ambasador RP w Republice Białoruś podziękował za zaproszenie władzom oraz wszystkim mieszkańcom Lenino za pamięć o polskich żołnierzach. Prezes Oddziału Rejonowego Związku Kombatantów Armii Czerwonej Aleksiej Puttcew powitał polską delegację i przypomniał iż dzień 12 października był nie tylko chrztem bojowym 1 DP, ale również dniem narodzin polsko-radzieckiego braterstwa broni.
W imieniu naszej delegacji głos zabrał gen. bryg. Zenon Poznański, który powiedział że żołnierze, idąc do walki ze znienawidzonym wrogiem, byli przekonani, że zwyciężą i będą budować wolną i niezależną Polskę. Nie wszystkie ich marzenia się spełniły, ale nie przeszkadzało to im odbudowywć po wojnie zrujnowany kraj, by ciągle i nieprzerwanie wierną służbą i wydajną pracą dokumentować swoją miłość do Ojczyzny. Jesteście dla nas przykładem, a tym którzy mówią o was źle odpowiadam słowami kościuszkowca, żołnierza na szlaku bojowym od Lenino do Berlina płk Eugeniusza Skrzypka „Ci co tak mówią są to ludzie biedni, kalecy, historii zbrukać się nie da. Złoto można ubrudzić, usmarować, nawet wdeptać w ziemię, ale złoto przewieki pozostanie złotem”.
We wszystkich uroczystościach brał udział poczet sztandarowy Grójeckiego Oddziału Stowarzyszenia Tradycji Ludowego Wojska Polskiego im. gen.Zygmunta Berlinga w składzie: kpt. Tomasz Otrębski, st.sierż. Zbigniew Cegiełkowski i plut. Damian Liszczyk, którym dowodził gen. Bogdan Pokrowski.
Na zakończenie uroczystości orkiestra wojskowa odegrała hymny Federacji Rosyjskiej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Białorusi, żołnierze oddali salwę honorową. Do tej beczki miodu należy dodać łyżkę dziegciu w postaci zachowania polskiego attache wojskowego Ambasady RP w Białorusi, który nie oddawał honorów podczas grania hymnu Federacji Rosyjskiej co jest niezgodne z art. 41 Regulaminu Ogólnego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Oczywiście winić za to trzeba szowinistów z polskiego rządu w Warszawie bo jest mało prawdopodobne, aby płk Arkadiusz Szwed uczynił to na własną ręke.
Podobny incydent miał miejsce w 2013 roku za rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy to ówczesny dowódca Garnizonu Stołecznego w Warszawie gen. Grudziński również nie oddawał honorów podczas grania hymnu Federacji Rosyjskiej.
Należy podkreślić, że nie jesteśmy w stanie wojny z Federacją Rosyjską i nie ma podstaw prawnych do takiego zachowania. Wstyd !
Pragnę podziękować wszystkim uczestnikom, a w szczególności mieszkańcom Grójca i okolic za patriotyczny udział w obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodłegłości oraz pani Zofii Ratyńskiej za pomoc w organizacji.
Prezes Grójeckiego Oddziału
Stowarzyszenia Tradycji LWP mjr inż. w st.spocz.
Kazimierz Rdzanek