Na pieszo skuteczniej?

O potrzebie zorganizowania pieszych patroli mówili podczas ostatniej sesji rady gminy (31.08) Helena Pardej i Zbigniew Loba, przewodniczący rad osiedlowych z osiedl nr 1 (wojskowe, ul. Ogrodowa) i nr 3. Uważają oni, że patrolowanie międzyblokowych ulic radiowozem jest nie do końca skuteczne. Charakterystyczne auto policyjne widać bowiem z daleka, więc osoby łamiące prawo mogą odpowiednio wcześniej zejść z oczu mundurowym. Zdaniem mieszkańców funkcjonariusze, poruszając się pieszo, mieliby znacznie większą szansę zaskoczyć tych, którzy zakłócają porządek (głównie poprzez picie alkoholu w miejscu publicznym i śmiecenie).
Pomysł pieszych patroli popiera też burmistrz Nowego Miasta nad Pilicą Mariusz Dziuba. Szef nowomiejskiego samorządu idzie też o krok dalej i proponuje, by policjanci pilnowali porządku na rowerach.
– Nasze miasto nie jest duże. Można je bez problemu objechać na rowerze. Wtedy wszystko bardzo dobrze widać – uważa.
Aspirant sztabowy Janusz Bogdański, kierownik nowomiejskiego komisariatu, zapowiedział, że patroli pieszych będzie więcej. Jednocześnie przyznał, że na razie nie ma możliwości, by funkcjonariusze objeżdżali miasto na rowerach.
– Mamy tylko jeden patrol na całą gminę – powiedział asp. szt. Bogdański.
Kierownik komisariatu poinformował również zgromadzonych na sesji, że tylko w sierpniu nowomiejscy policjanci wystawili około 70 mandatów porządkowych.
– To nie jest tak, że my nic nie robimy – podkreślił.
Z pewnością uwagi mundurowych wymagają m.in. okolice skrzyżowania ul. Tomaszowskiej i Leśnej. W miejscach, gdzie ogrodzenie osiedla wojskowego jest przerwane, leży mnóstwo śmieci. Przede wszystkim są to butelki po wódce, zapewne pozostawione tam przez amatorów spożywania alkoholu na świeżym powietrzu.

Dominik Górecki