Praca dla niepełnosprawnych? To będzie możliwe!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 5099 razy
- Wydrukuj
W mieście stworzą miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych.
Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci i Osób Niepełnosprawnych „Tęcza” oraz działające przy organizacji Warsztaty Terapii Zajęciowej w Warce zbierają środki na utworzenie spółdzielni socjalnej, która umożliwiłaby podopiecznym rozpoczęcie pracy, a tym samym zarobienie pierwszych w swoim życiu pieniędzy.
Hojni na pikniku
Stowarzyszenie było organizatorem pierwszego w historii Warki Integracyjno–Charytatywnego Pikniku Rodzinnego pod nazwą „Tęcza i przyjaciele”. Imprezie przyświecał szczytny cel, była nim zbiórka funduszy na rozbudowę świetlicy oraz utworzenie spółdzielni socjalnej. Niedzielny piknik, 30 lipca zakończył się wynikiem ponad 23 tys. złotych. Wśród licznych atrakcji przygotowanych przez organizatorów i Przyjaciół „Tęczy” wymienić można: koncerty – Orkiestry Moderato, Darka Rączki z zespołem, Piotra Kozłowskiego (GOAT), Ardżany, zespołu Retro, pokazy – iluzjonisty Aleksandra Dumały, BOKWY na czele z Jolą Gawrońską, grupy tanecznej Kosma Pod Napięciem i Kariny Grzelewskiej, Charytatywny Amatorski Turniej Piłki Nożnej, animacje dla dzieci, dmuchańce, konkursy, losy z nagrodami, licytację niezwykle atrakcyjnych gadżetów, stoiska z ciastami i pierogami, ogródek grillowy, kącik sztuki z karykaturami, fotobudką i zdjęciami stylizowanymi Waldemara Tereszkiewicza czy przygotowana przez wareckich strażaków kurtyna wodna.
– Chcielibyśmy, aby takie pikniki na stałe wpisały się w kalendarz wareckich imprez – mówi Jolanta Bartczak, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Osób Niepełnosprawnych „Tęcza”.
Pełnoprawni obywatele
Zebrane 23 tys. złotych to dopiero kropla w morzu potrzeb. Aby spółdzielnia socjalna mogła rozpocząć funkcjonowanie, potrzebnych jest dziesięć razy tyle pieniędzy. Stowarzyszenie, poza zbiórkami, chce skorzystać z funduszy unijnych oraz innych źródeł wsparcia. Celem spółdzielni będzie organizacja miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych, które są pod skrzydłami stowarzyszenia.
– Chcemy dać przynajmniej części naszych podopiecznym pracę i pewność, że pozyskają za nią wynagrodzenie – przyznaje Jolanta Bartczak. – Na lokalnym rynku trudno o zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Dzięki spółdzielni socjalnej i podjętej pracy staną się oni pełnoprawnymi obywatelami.
Mimo wielokrotnych spotkań z Powiatowym Urzędem Pracy, lokalni przedsiębiorcy niezbyt chętnie decydują się na zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Spółdzielnia dałaby taką możliwość. Dzięki temu stowarzyszenie mogłoby przyjąć pod swoje skrzydła nowych podopiecznych, którzy korzystaliby z Warsztatów Terapii Zajęciowej.
– Mamy na liście rezerwowej 17 osób oczekujących – mówi prezes organizacji. – Gdyby część podopiecznych znalazła zatrudnienie, to automatycznie w ich miejsce bylibyśmy w stanie przyjąć nowe osoby na warsztaty.
Drugim z celów zbiórki podczas pikniku, była rozbudowa świetlicy warsztatów. Obecna jest zbyt mała, by pomieścić podopiecznych razem z rodzinami.
Nie ma jeszcze konkretnego terminu, kiedy spółdzielnia rozpocznie swoją działalność, wszystko zależy od pozyskanych funduszy. Władze stowarzyszenia jednak głęboko wierzą, że najbliższej przyszłości osoby niepełnosprawne będą mogły w 100 procentach funkcjonować w środowisku lokalnym poprzez zatrudnienie.
KO