Są pieniądze, można budować

Gmina, ogłaszając przetarg, który miał wyłonić wykonawcę modernizacji i rozbudowy tarczyńskiej podstawówki, liczyła, że zadanie będzie ją kosztowało nie więcej niż 8 mln zł. Okazało się jednak, że ta kwota nie wystarczy, by zrealizować zadanie.
W pierwszym przetargu wzięła udział tylko jedna firma – Merx z Białegostoku. Jej oferta opiewała na kwotę 9,56 mln zł, czyli o ponad półtora miliona zł więcej, niż gmina zamierzała przeznaczyć na rozbudowę. Urząd unieważnił więc postępowanie i ogłosił kolejne, licząc, że ktoś zgodzi się zrealizować zadanie za niższą cenę.
W drugim przetargu wzięło udział już 7 firm. Najniższą ofertę złożył Zab-Bud. Kwota zaproponowana przez przedsiębiorstwo wyniosła 9,34 mln zł. Nieco mniej niż początkowo zażyczył sobie Merx, ale wciąż dużo więcej niż zakładano.
Magistrat stanął więc przed sporym dylematem: wygospodarować w budżecie brakujące środki i realizować zadanie, ogłosić trzeci przetarg i mieć nadzieję, że tym razem ktoś zgodzi się wykonać prace taniej czy zrezygnować z inwestycji. Zwyciężyła pierwsza opcja – radni 28 czerwca przegłosowali przesunięcie w budżecie 1,5 mln zł. 
Dodatkowe pieniądze gmina pozyska dzięki emisji obligacji.
Od września do budynku tarczyńskiej podstawówki uczęszczać będą uczniowie klas I-III. Dla starszych przygotowano miejsce w obiekcie Zespołu Szkół im. Szarych Szeregów.
 
Dominik Górecki