Czują, że zapomniano o ich ulicy
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Czytany 26525 razy
- Wydrukuj

Mieszkańcy ulicy Wiatracznej w Grójcu planują swój dzień tak, aby jak najrzadziej wyjeżdżać z domu. Powodem jest zła nawierzchnia drogi, która przyprawia ich o ból głowy i częste remonty podwozia.
Państwo Jaskółowscy zamieszkali na osiedlu Kolorowy Sad w Grójcu przy ul. Wiatracznej ponad trzy lata temu. Od tego czasu jednym z ich głównych marzeń jest w miarę przyzwoity dojazd do domu. Wspólnie ze swoimi sąsiadami organizują tak swój dzień, aby jak najrzadziej wyjeżdżać samochodem. Powodem jest zła nawierzchnia ulicy Wiatracznej.
Wieś czy miasto ?
- Mieszkamy w mieście, a czujemy się jak byśmy mieli dom na wsi, a nawet gorzej – mówi Anna Kopeć-Jaskółowska.
Mieszkańcy narzekają, że równiarka pojawia się na drodze zbyt rzadko. W zależności od pogody doły prędzej czy później ponownie powstają. Stan ulicy jest w ich ocenie fatalny na całej długości, choć na nieco lepsze warunki można liczyć wjeżdżając od ul. Zbyszewskiej.
- Sama myśl o podróżowaniu tą ulicą budzi w nas negatywne emocje – przyznaje Marek Brzozowski. – Jazda 5 km/h wymaga od nas dużej cierpliwości.
Mieszkańcy zwracają również uwagę na nadmierną eksploatację samochodów. Dwa razy w roku inwestują w wymianę osprzętu podwozia. Nie oczekują od władz wybudowania drogi o wysokim standardzie z chodnikami i ścieżką rowerową, a utwardzenia ulicy kruszywem.
- Chcemy mieć przyzwoity dojazd do domów – podkreśla Michał Jaskółowski. – Pokonanie ulicy w obecnym stanie jest dla nas męką.
Będzie alternatywa ?
Władze Grójca nie planują w tym roku inwestycji na ul. Wiatracznej.
- Monitorujemy i staramy się utrzymywać ulicę Wiatraczną w Grójcu w jak najlepszym stanie. W związku z tym, iż jest to droga gruntowa w chwili obecnej do jej konserwacji używamy równiarki – mówi Jacek Stolarski, burmistrz Grójca.
Samorząd planuje jednak umieścić wykonanie dokumentacji projektowej wielobranżowej na jej budowę w budżecie na 2017 rok.
- Rok później, jak będziemy mieli komplet dokumentów i odpowiednich zezwoleń przystąpimy do realizacji inwestycji – dodaje Stolarski.
Alternatywą dla mieszkańców ul. Wiatracznej może być inwestycja polegająca na przedłużeniu ul. Słowackiego w kierunku ul. Sienkiewicza na wysokości ul. Wybickiego ( do bloków na osiedlu Kolorowy Sad ).
Mieszkańcy obawiają się, że ich segmenty zostaną „przydzielone” do ul. Wiatracznej, a droga wewnętrzna biegnąca przy ich domach będzie ulicą ślepą.
- Z nowej ulicy Słowackiego będą miały możliwość korzystania pewnie tylko mieszkańcy bloków na osiedlu Kolorowy Sad – przekonuje Anna Kopeć – Jaskółowska.
Zadanie jest planowane do wprowadzenia do tegorocznego budżetu w chwili zgromadzenia środków finansowych powstałych w wyniku oszczędności z innych przetargów. Jego realizacja miałaby się odbyć jeszcze w tym roku.
Paulina Omen - Klepacz